Rada Polityki Pieniężnej zdecyduje we wtorek o wysokości stóp procentowych. Analitycy spodziewają się czwartej z rzędu podwyżki, co dla kredytobiorców będzie oznaczało konieczność zapłacenia wyższej raty.
Dzień przed Wigilią Narodowy Bank Polski poinformował w komunikacie, że najbliższe, jednodniowe posiedzenie decyzyjne Rady Polityki Pieniężnej zostało przesunięte na wtorek 4 stycznia 2022 r. z 12 stycznia. To oznacza, że decyzja o stopach procentowych zapadnie jeszcze przed danymi o inflacji w grudniu, które Główny Urząd Statystyczny poda w piątek. Ekonomiści spodziewają się dalszego wzrostu inflacji, prognozy mówią o wzroście cen na poziomie 8,3 proc., wobec 7,8 proc. w listopadzie.
Członkowie RPP o podwyżkach stóp
Chcąc walczyć z inflacją, RPP może zdecydować się na kolejną, czwartą już z rzędu podwyżkę stóp procentowych. Analitycy oczekują podniesienia głównej stopy referencyjnej o przynajmniej 50 punktów bazowych (obecnie to 1,75 proc.).
Na podwyżkę w takiej skali wskazywał też w rozmowie z PAP Biznes członek RPP Eugeniusz Gatnar. - Podwyżka stóp procentowych o 50 punktów bazowych na posiedzeniu w styczniu będzie właściwa, jeżeli potwierdzą się obecne prognozy, że inflacja w grudniu wyniesie ok. 8-8,5 proc., chociaż szybki odczyt GUS za grudzień nie będzie jeszcze znany. Nie wykluczam też konieczności podwyżki o 75 pb, gdybyśmy nie widzieli perspektyw, że tarcza antyinflacyjna mogłaby przynieść zakładane rezultaty, a według prognoz, które powinien nam dostarczyć DAE NBP, wskaźnik CPI przebije w I kw. 2022 r. psychologiczną barierę 10 proc. Uważam, że ruchy na stopach w większej skali mogą sprawiać wrażenie, że Rada nadrabia czas i goni za inflacją - powiedział Gatnar w wywiadzie opublikowanym 29 grudnia.
Podobną opinię wyraził 20 grudnia inny członek RPP, Łukasz Hardt. - Oczywiście stopy poszły w górę mocno, i czeka nas pewnie kolejna podwyżka w styczniu. (...) Moim zdaniem, jest bardzo prawdopodobna powtórka, czyli 50 punktów bazowych, 0,5 punktu procentowego stopy w górę w styczniu, ale niestety to jeszcze prawdopodobnie nie będzie ostatni ruch w górę. (...) Myślę, ze przed RPP jeszcze kilka ruchów stopami w górę - powiedział Hardt w telewizji wPolsce.
Podwyżki stóp procentowych
Rada Polityki Pieniężnej podniosła stopy procentowe na trzech ostatnich posiedzeniach. Główną, referencyjną stopę procentową RPP podniosła o 40 pb w październiku, o 75 pb w listopadzie i o 50 pb w grudniu - łącznie o 165 pb do 1,75 proc.
W przedstawionej przed świętami analizie ekonomiści PKO BP ocenili, że w odpowiedzi na podwyższoną inflację, RPP podniesie stopy do poziomu 3,5 proc., a podwyżki skumulowane będą w I połowie 2022 roku.
"Przewidujemy, że RPP będzie kontynuować podwyżki stóp procentowych, a stopa referencyjna dotrze w 2022 do poziomu 3,5 proc. Podwyżki stóp procentowych będą następować w trakcie płynnej zmiany składu Rady. Grudniowa zapowiedź kontynuacji podwyżek, o ile nie zmienią się okoliczności gospodarcze, sprawia, że prawie pewny jest ruch o (co najmniej) 50 pb w styczniu" - napisali ekonomiści PKO BP.
"Kolejnej podwyżki oczekujemy już w lutym, chociaż będzie to posiedzenie nietypowe, bez nowych danych inflacyjnych. Więcej merytorycznych argumentów w postaci danych, a także zaktualizowanej projekcji inflacyjnej, RPP będzie miała w marcu" - dodali.
Także Goldman Sachs przewiduje, że na najbliższym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej podwyższy stopy procentowe o 50 punktów bazowych do 2,25 proc., bo - jak oceniono - otoczenie gospodarcze wciąż sprzyja jastrzębiemu nastawieniu w polityce pieniężnej.
Po ogłoszeniu przez URE nowych, wyższych od oczekiwań, taryf za prąd i gaz część ekonomistów zwracała uwagę, że stopa referencyjna w 2022 roku może wzrosnąć do poziomu 4 proc.
Nowa prognoza inflacji NBP
Na temat prognozowanej na 2022 rok inflacji głos zabrał niedawno prezes NBP Adam Glapiński. "Czynniki powyższe powodują, że średnioroczna inflacja CPI (consumer price index – wskaźnik cen konsumpcyjnych – red.) w 2022 r. wyniesie 7,6 proc., czyli więcej niż przewidywane 5,1 proc. w 2021 r. Maksymalny poziom inflacji CPI będzie miał miejsce w czerwcu 2022 r. (8,3 proc.), a następnie będzie ona się stopniowo obniżać — do 6,2 proc. w grudniu 2022 r" - napisał cytowany przez Business Insider prezes NBP Adam Glapiński.
W środę, czyli już po decyzji RPP, prezes Adam Glapiński wystąpi na tradycyjnej konferencji prasowej, poświęconej ocenie bieżącej sytuacji ekonomicznej w Polsce. Można spodziewać się komentarza do wtorkowej decyzji RPP, jak również pytań o przyszłe decyzje Rady w sprawie stóp procentowych.
Inflacja według GUS
W piątek Główny Urząd Statystyczny opublikuje pierwsze wyliczenie inflacji konsumenckiej (CPI) w grudniu. W listopadzie tempo wzrostu cen po raz kolejny okazało się wyższe od oczekiwań ekonomistów. GUS wstępnie tempo wzrostu cen wyliczył na 7,7 proc., a w ostatecznym wyliczeniu skorygował dane na 7,8 proc. Tymczasem ankietowani przez PAP Biznes ekonomiści oczekiwali inflacji na poziomie 7,4 proc.
"Perspektywy inflacji pozostają niekorzystne. Tarcza antyinflacyjna, która m.in. obniża podatek VAT na energię elektryczną, gaz i paliwa, nie uchroni przed dalszym wzrostem inflacji. Zatwierdzone przez URE nowe taryfy na ceny gazu i energii zakładają tak drastyczne ich zwyżki, iż konieczna jest rewizja scenariusza inflacyjnego. Przy założeniu, że tarcza antyinflacyjna wygaśnie zgodnie z dotychczasowymi ustaleniami (marzec/maj), to szczyt inflacji w Polsce zostanie osiągnięty w połowie przyszłego roku na poziomie ponad 9 proc. rdr" - napisali w analizie opublikowanej w drugiej połowie grudnia ekonomiści Banku Millennium.
"W naszym scenariuszu zakładamy, że tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona także na II kw. 2022 r., co przesunie szczyt inflacji na miesiące letnie. W naszej ocenie średnioroczna inflacja wzrośnie w roku 2022 do ok. 7,3 proc. wobec 6,5 proc. szacowanych dotychczas. Przestrzeń do wzrostu inflacji w roku 2022 zmniejszyć może zapowiedziana przez rząd czasowa obniżka podatku VAT na żywność, choć na ze względu na ogólny charakter informacji trudno oszacować jej wpływ" - dodali.
Źródło: PAP