Od 250 do nawet 600 euro (czyli od ok. 1000 zł do 2500 zł) - na takie odszkodowanie mogą liczyć pasażerowie, którym odwołano lot. Eliza Jakubowska z Komisji Ochrony Praw Pasażerów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego wskazuje, że jego wysokość zależy od długości trasy. O odszkodowania mogą ubiegać się także pasażerowie lotów odwołanych przez Ryanaira.
Eliza Jakubowska z Komisji Ochrony Praw Pasażerów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego wskazuje, że pasażerowie odwołanych lotów mają kilka możliwości. - Możemy domagać się zwrotu kosztów biletu albo alternatywnego połączenia, które powinien zaoferować przewoźnik - wymienia.
Aby odzyskać pieniądze należy zwrócić się z takim wnioskiem do przewoźnika. Najszybciej możemy to zrobić "albo przez formularz internetowy albo e-mailowo". Informacje powinny być dostępne na stronie przewoźnika. - Zawsze można również napisać list na adres siedziby przewoźnika - dodaje gość TVN24.
Jednocześnie zaznaczając, że "zwrot kosztów biletu powinien nastąpić w ciągu siedmiu dni".
Odszkodowanie za odwołany lot
Oprócz tego, pasażerom przysługuje również prawo do odszkodowania. - Od 250 do 600 euro w zależności od długości trasy - mówi Eliza Jakubowska.
Odszkodowanie w wysokości 250 euro w przypadku lotów na dystansie do 1500 km i 400 euro za dłuższe loty na terenie UE przysługuje, jeżeli konsument został poinformowany o odwołaniu krócej niż 14 dni przed planowanym czasem odlotu. - Loty poza wspólnotowe powyżej 3500 kilometrów, to 600 euro - dodaje Jakubowska.
Należy pamiętać, że "jeśli do odwołania lub opóźnienia lotu doszło w wyniku zaistnienia nadzwyczajnych okoliczności przewoźnik może zwolnić się z wypłaty odszkodowania". Eliza Jakubowska pytana o sprawę Ryanaira mówi jednak, że "jeżeli są to względy operacyjne, to nie jest to nadzwyczajna okoliczność". Pasażerowie mogą zatem ubiegać się o wypłatę odszkodowań.
- Natomiast już strajk kontrolerów ruchu lotniczego, czy warunki atmosferyczne będą taką nadzwyczajną okolicznością - zaznacza.
Co ważne, pasażerom przysługuje prawo do odwołania od decyzji przewoźnika. W takim przypadku, należy złożyć skargę do Komisji Ochrony Praw Pasażerów w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego. Jak mówi Jakubowska, z każdym rokiem takich skarg jest coraz więcej. - To wynika zarówno z tego, że ruch lotniczy w Polsce wzrasta, podobnie jak świadomość pasażerów - tłumaczy gość TVN24.
Decyzja Ryanaira
Przypomnijmy, że w poniedziałek Ryanair poinformował o odwołaniu ponad dwóch tysięcy lotów. Powodem wskazywanym przez przedstawicieli irlandzkiego przewoźnika są błędnie zaplanowane urlopy przez co linia nie dysponuje wystarczającą liczbą pilotów, aby obsłużyć wszystkie połączenia. Ale wpływ na to mogło mieć również przejście 140 pilotów i innych pracowników linii do konkurencyjnej firmy - Norwegiana.
W związku z tym zarząd przewoźnika zadecydował o odwoływaniu, przez najbliższe sześć tygodni codziennie, od 40 do 50 rozkładowych lotów. Także z i do Polski.
Autor: mb/gry / Źródło: tvn24