Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma uwagi do projektu ustawy o jawności życia publicznego. Jeśli ustawa wejdzie w życie w zaproponowanej formie, jedna trzecia pracowników ZUS będzie musiała składać oświadczenia majątkowe. To może mieć wpływ na funkcjonowanie Zakładu.
O zastrzeżeniach do projektu ustawy o jawności życia publicznego powiedziała Polskiej Agencji Prasowej prof. Gertruda Uścińska, prezes ZUS. Według jej szacunków, jeśli przepisy wejdą w życie z zaproponowanym kształcie, ponad 10 tys. pracowników Zakładu (na 45 tys. zatrudnionych) będzie musiało złożyć oświadczenia majątkowe. Nowymi przepisami objęci byliby m.in. członkowie komisji przetargowych, lekarze orzecznicy, członkowie komisji lekarskich oraz wszyscy, którzy wydają decyzje.
- W przypadku ZUS będą to osoby, które wydają np. decyzje emerytalne czy rentowe – powiedziała prof. Gertruda Uścińska i dodała: - Jesteśmy za jawnością i transparentnością, co zawsze podkreślamy, ale zakres pracowników objętych tą ustawą może mieć wpływ na bieżące funkcjonowanie Zakładu.
Lekarze orzecznicy grożą odejściem z pracy
W ubiegłym tygodniu „Rzeczpospolita” poinformowała, że projektowane przepisy nie podobają się m.in. lekarzom orzecznikom, którzy grożą porzuceniem posad, jeśli zostaną objęci nowymi przepisami.
Profesor Uścińska broni lekarzy. Jej zdaniem lekarze orzecznicy rozumieją potrzebę składania oświadczeń majątkowych i nie kwestionują tej zasady, ale są przeciwni upublicznianiu tych danych. Szczególnie, że są jedyną grupą lekarzy objętych tym obowiązkiem.
Ustawy o jawności życia publicznego jest projektowana przez ministra koordynatora służb specjalnych. Przepisy znajdują się na etapie konsultacji społecznych. Zakładają m.in. stworzenie jawnego rejestru umów cywilnoprawnych w sektorze publicznym i rozszerzenie kręgu osób zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych.
Autor: sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock