Aż o 22 procent wzrosła w ciągu ostatniego roku liczba płatności kartą. Jednocześnie coraz rzadziej wypłacamy gotówkę z bankomatów - liczba wypłat była najniższa od 10 lat.
Liczba kart płatniczych w naszych portfelach rośnie coraz szybciej - w ciągu roku aż o 1,8 miliona. Według danych Narodowego Banku Polskiego mamy ich już 39,5 miliona.
Coraz chętniej też z nich korzystny. W pierwszym kwartale 2018 roku wykonaliśmy nimi 1,044 mld płatności, czyli aż o 22 proc. więcej niż przed rokiem.
Wolimy gotówkę
"Gdy odniesiemy to do liczby kart, to okazuje się, że średnio (w kwartale - red.) wykonujemy 26 płatności kartą, czyli ponad 5-cio krotnie więcej niż 10 lat temu. Wartość płatności dokonanych kartami wciąż jest jednak mniejsza niż wartość wypłacanej kartami gotówki. Jeśli jednak tempo zmian się utrzyma, to królowanie gotówki może skończyć się już na początku przyszłego roku" - pisze w komentarzu Jarosław Sadowski, analityk Expandera.
Jak dodaje, duże wrażenie robi też roczny wzrost (o 52 proc.) liczby płatności dokonywanych w zagranicznych sklepach.
"Nie chodzi jednak o polskich turystów. Przyczyną wzrostów są przede wszystkim zakupy internetowe, czyli dokonywane poprzez podanie numeru karty, jej daty ważności i kodu CVV2. Prawdopodobnie wynika to z rosnącej popularności w Polsce chińskich sklepów internetowych i portali aukcyjnych. Co ciekawe, jednocześnie aż o 215 tysięcy (63 proc.) wzrosła liczba kart wirtualnych, czyli służących wyłącznie do płacenia za pomocą numeru karty. Większość z nich najprawdopodobniej zostało wyrobionych właśnie po to, aby płacić nimi w zagranicznych sklepach internetowych" - zaznacza Sadowski.
Wypłat z bankomatów najmniej od 10 lat
Jak pokazują dane NBP kolejny kwartał spada liczby bankomatów w Polsce. W pierwszym kwartale było ich 23 206 czyli o 545 mniej niż przed rokiem. Coraz rzadziej też z nich korzystaliśmy. Liczba wypłat spadła do 158 mln w kwartale, co jest najgorszym wynikiem od 10 lat.
"Wszystko wskazuje na to, że w przyszłości płatności kartami dalej będą zyskiwały na popularności, choć coraz częściej będą to karty bez fizycznej postaci, lecz funkcjonujące jako aplikacje w naszych smartfonach. Bankomaty będą natomiast coraz mniej przydatne, choć raczej nie znikną zupełnie" - uważa Sadowski.
Autor: tol//dap / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock