O 3,5 proc. realnie, czyli uwzględniając inflację, wzrosły nasze zarobki w 2014 r. - wynika z wyliczeń "Rzeczpospolitej" na podstawie najnowszych danych GUS i NBP. To najlepszy wynik od sześciu lat.
Ostatni tak dobry rok mieliśmy w 2008 r. - wtedy pensje realne zwiększyły się o 5,9 proc. Później ich wzrost wyhamował - wahał się od najgorszego wyniku w 2012 r. - wtedy płace wzrosły zaledwie o 0,01 proc. do 2,8 proc. w 2013 r.
- Wynika nie tylko z poprawy sytuacji gospodarczej, ale także z tego, że w poprzednich latach firmy wstrzymywały się z podwyżkami, bo nie były pewne przyszłości. Podwyżki mają więc charakter kompensacji wcześniejszego zaciskania pasa - mówi prof. Joanna Tyrowicz.
Do wyższych płac miały się też przyłożyć podwyżki dla kadry w zagranicznych koncernach-matkach.
Dane GUS potwierdzają, że o wysokości płac często nie decyduje rachunek ekonomiczny, ale polityka. Sektor publiczny płaci zdecydowanie lepiej niż prywatny. W pierwszym zarabia się średnio 4303 zł miesięcznie, w drugim - 3585 zł.
Autor: pp / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: shutterstock.com