700 dni na przeglądanie dokumentów to za dużo. NIK wzięła pod lupę Komisję Nadzoru Finansowego

4927576a-4e30-11e4-8c25-0025b511229eBtnmdt/CC BY SA 3.0

Komisja Nadzoru Finansowego swoje postępowania oraz kontrole przeprowadzała czasem zbyt długo, a nakładane kary bywały uznaniowe i nieoparte o precyzyjne kryteria - takie wnioski z kontroli w KNF, a także w GPW i KDPW sformułowała Najwyższa Izba Kontroli.

Kontrolę przeprowadzono w okresie od 1 stycznia 2012 r. do 30 czerwca 2014 r. Generalnie NIK, jak czytamy w komunikacie, "oceniła pozytywnie wykonywanie przez Urząd Komisji Nadzoru Finansowego, Giełdę Papierów Wartościowych S.A., Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych S.A. i KDPW CCP S.A. zadań mających na celu zapewnienie bezpieczeństwa i uczciwości obrotu instrumentami finansowymi". W okresie kontroli, zaznacza Izba, "rynek kapitałowy w Polsce pod nadzorem tych instytucji działał w sposób stabilny". "Nie wystąpiły przypadki upadłości firm inwestycyjnych, które spowodowałyby wystąpienie strat po stronie inwestorów" - zwraca uwagę NIK. Omawiając szczegóły kontroli, Izba wskazuje jednak na pewne nieprawidłowości. Zwraca np. uwagę, że "niektóre czynności nadzorcze były jednak prowadzone przez UKNF w sposób długotrwały i nieprzejrzysty, co nie sprzyjało umacnianiu zaufania do rynku".

Emitenci zagrożeni

"Przedłużający się proces dopuszczania instrumentów finansowych do obrotu narażał emitentów na ryzyka związane ze zmianą koniunktury i dodatkowe koszty obsługi procesu administracyjnego, zarówno po stronie emitentów, jak i UKNF. Długotrwałość postępowań administracyjnych, związanych z nałożeniem kar lub skierowaniem zawiadomienia do organów ścigania o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wobec podmiotów, które dopuszczały się naruszeń lub nie spełniały wymogów w zakresie bezpieczeństwa obrotu, nie sprzyjała efektywnemu oddziaływaniu prewencyjnemu" - czytamy w komunikacie NIK. "Związany z tym brak informacji zwrotnej dla podmiotów zawiadamiających o naruszeniach reguł obrotu do czasu zakończenia postępowania stanowił ryzyko zniechęcenia do obywatelskiej aktywności w zakresie zgłaszania nadużyć na rynku kapitałowym" - dodaje Izba. NIK zaznacza, że UKNF prawidłowo weryfikował, w ramach prowadzonych postępowań o dopuszczenie instrumentów finansowych do publicznego obrotu, kompletność informacji zawartych w prospektach i memorandach informacyjnych, przedstawianych przez emitentów.

700 dni to za dużo

"Nadmiernie wydłużony był jednak czas prowadzenia tych postępowań. Ponad połowa prowadzonych postępowań dotyczących emisji akcji na rynek podstawowy zakończona została po 100 dniach, a niektóre trwały nawet ponad 700 dni" - czytamy w dokumencie Izby. NIK zwraca też uwagę, że KNF, na wniosek GPW S.A., zatwierdziła w latach 2012–2014 warunki obrotu dla trzech instrumentów finansowych niebędących papierami wartościowymi. "Były to między innymi warunki obrotu na rynku regulowanym dla programów kontraktów terminowych na stawki referencyjne WIBOR. Tymczasem żadna instytucja publiczna w Polsce nie posiada uprawnień do sprawowania nadzoru nad prawidłowością ustalania stawek referencyjnych WIBOR, stanowiących instrument bazowy dla kontraktów terminowych" - wskazuje Izba. Przypomina też, że przed KNF prowadzone były postępowania administracyjne w związku z naruszeniem przepisów regulujących funkcjonowanie rynku kapitałowego. Ich średni czas wynosił 305 dni. "W objętych kontrolą pięciu postępowaniach administracyjnych w dwóch przypadkach stwierdzono, że okres od zidentyfikowania problemu do wszczęcia postępowania wynosił około półtora roku. Wydłużone terminy rozpoczęcia postępowań i znaczny czas ich trwania spowodowały, że w pierwszej instancji zostały one zakończone po około 4–5 latach od zajścia zdarzeń będących powodem nałożenia kary" - zwraca uwagę Izba. "Zdaniem NIK, uwzględniając obiektywne czynniki wskazane przez UKNF, nakładanie kar na podmioty po tak długim okresie czasu, który może ulec wydłużeniu w przypadku odwołania ukaranego i konieczności rozpatrzenia sprawy w drugiej instancji, nie wydaje się właściwe ze względu na jej funkcję prewencyjną" - czytamy w dokumencie. Izba uważa także, że nie stosowano jednoznacznych zasad nakładania kar pieniężnych. "W projekcie uchwał przekazywanych członkom KNF nie określano propozycji wysokości kary pieniężnej, a była ona przedstawiana dopiero w trakcie posiedzenia KNF przez osobę referującą przebieg sprawy. Ponadto w decyzjach o nałożeniu kary w niejednolity sposób przedstawiana była sytuacja finansowa ukaranych podmiotów" - zaznacza Izba.

NIK o KNF

"Zdaniem NIK, ze względu na przejrzystość i rzetelność procesu podejmowania decyzji o nałożeniu kary zasadne jest, aby propozycja wysokości kary była przedstawiana i uzasadniana już na etapie przygotowania projektu uchwały. Taki sposób postępowania umożliwiłby również wcześniejsze zapoznanie się z tą propozycją członków Komisji. Zasadne wydaje się również ujednolicenie prezentowanych danych o sytuacji finansowej podmiotów, które są analizowane w trakcie prowadzonego postępowania administracyjnego o nałożenie kary. W UKNF dotychczas nie opracowano wytycznych w zakresie ustalania wysokości nakładanych kar, a decyzje o nałożeniu kar podejmowane były na zasadzie uznaniowości" - głosi stanowisko NIK. Izba podsumowuje, że aby poprawić jakość swojej pracy, UKNF powinien skrócić czas prowadzenia postępowań, a także "zwrócić uwagę na unikanie sytuacji mogących stanowić podstawę do formułowania zarzutów o brak przejrzystości w procesie nakładania kar na podmioty rynku kapitałowego". KNF powinna również zwrócić większą uwagę na współpracę z organami i podmiotami odpowiedzialnymi za inicjowanie zmian legislacyjnych - dodaje NIK. W załączonym do dokumentów piśmie do prezesa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego przewodniczący KNF Andrzej Jakubiak zwraca uwagę, że w UKNF już wdraża się wiele procedur, które są odpowiedzią na wnioski Izby. Wskazał jednocześnie m.in., że długi czas kontroli, przeprowadzanych przez UKNF, wynika często z coraz większego skomplikowania rynku finansowego oraz zmieniającego się stanu prawnego.

Autor: km / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Btnmdt/CC BY SA 3.0

Pozostałe wiadomości

Mamy tutaj do czynienia z pomysłem nieco szerszym niż tylko obniżenie podatku - wskazuje doktor Kamil Gemra ze Szkoły Głównej Handlowej, mówiąc o zapowiedzianym przez ministra finansów Osobistym Koncie Inwestycyjnym. Według eksperta może to być rewolucja "w dystrybucji obligacji detalicznych Skarbu Państwa".

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

"Tylnymi drzwiami mamy rewolucję"

Źródło:
PAP

Kanada, Unia Europejska i Wielka Brytania obniżają limity cenowe na ropę naftową z Rosji. Pułap cenowy surowca na rynku międzynarodowym spada z 60 do 47,6 dolara dolarów za baryłkę - podają przedstawiciele kanadyjskiego rządu.

Ważny krok Kanady, Wielkiej Brytanii i UE. "Osłabi zdolność Rosji"

Ważny krok Kanady, Wielkiej Brytanii i UE. "Osłabi zdolność Rosji"

Źródło:
PAP

Cła Donalda Trumpa daleko wykraczają poza kwestie deficytu handlowego Stanów Zjednoczonych - podkreślił "Washington Post". Według gazety taryfy prezydenta USA służą do realizacji celów "związanych z bezpieczeństwem państwa oraz interesami korporacyjnymi".

Takie mają być ukryte cele Trumpa

Takie mają być ukryte cele Trumpa

Źródło:
PAP

Główny Inspektorat Sanitarny poinformował o wycofaniu z obrotu produktów marki Bao Long. GIS wyjaśnił w komunikacie, że w zupkach błyskawicznych i bulionach eksportowanych przez firmy z Wietnamu wykryto niedeklarowane alergeny.

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Ostrzeżenie przed zupkami. Wszystkie partie wycofane

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Kierowca samochodu osobowego przekroczył prędkość aż o 200 kilometrów na godzinę na autostradzie A2 na zachód od Berlina - podała agencja AP, przy czym powołała się na policję z Magdeburga.

321 na liczniku. Tak ukarano kierowcę w Niemczech

321 na liczniku. Tak ukarano kierowcę w Niemczech

Źródło:
PAP, CNN, MDR, tvn24.pl

Co robią pasażerowie w pociągach? - To zarówno akty słownej, jak i fizycznej agresji: wulgaryzmy, groźby, plucie, szarpanie, uderzenia, w skrajnym przypadku próba wyciągnięcia z wagonu - mówi TVN24+ rzecznik prasowy Kolei Śląskich Bartłomiej Wnuk. W odpowiedzi na agresję pasażerów firma wprowadza specjalne szkolenia dla swoich pracowników.

Słyszą groźby, plują na nich, dlatego uczą się bronić

Słyszą groźby, plują na nich, dlatego uczą się bronić

Źródło:
TVN24+

Podczas spotkania z rolnikami prezydent Karol Nawrocki podpisał swój projekt ustawy o ochronie polskiej wsi. W projektowanych przepisach chodzi między innymi o wydłużenie moratorium na sprzedaż ziemi rolnej należącej do państwa. Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd", bo to "za rządów PiS radykalnie wzrosła sprzedaż ziemi rolnej i leśnej obcokrajowcom".

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

"Prezydent Nawrocki po raz kolejny został wprowadzony w błąd"

Źródło:
PAP

W czwartkowym losowaniu Lotto rozbito kumulację. Jeden z graczy wygrał sześć milionów złotych. Z komunikatu Totalizatora Sportowego wynika, że zakład zawarto w Gąsawie w województwie kujawsko-pomorskim. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 7 sierpnia 2025 roku.

Wielka wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Wielka wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

W sobotnim losowaniu Lotto nikt nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że we wtorek do wygrania będą trzy miliony złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 9 sierpnia 2025 roku.

Rośnie kumulacja w Lotto

Rośnie kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

W niedzielę na aukcji Pride of Poland licytowanych będzie 15 klaczy, a gwiazdą ma być Adelita ze stadniny w Janowie Podlaskim. Organizatorzy spodziewają się kupców między innymi z Arabii Saudyjskiej, Zjednoczonych Emiratów Arabskich, USA, Australii i Europy.

Wielka aukcja w Janowie Podlaskim

Wielka aukcja w Janowie Podlaskim

Źródło:
PAP

W ciągu kilku tygodni poznamy tajwańskie firmy, które zainwestują w tak zwanym trójkącie półprzewodnikowym - Łódź, Katowice, Wrocław - przekazał wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros. W planie są wizyty inwestorów z Tajwanu w tych miastach.

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Łódź, Katowice, Wrocław. "Tajwańczycy powiedzieli do mnie wprost"

Źródło:
PAP

- Moja żona podpisała pięć umów na dofinansowanie z Krajowego Planu Odbudowy. Łącznie opiewają na kwotę niecałych 880 tysięcy złotych, a dofinansowanie KPO do tej inwestycji to jest 474 tysiące złotych - wyjaśnił w rozmowie z TVN24 Artur Łącki, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Jeden z najbogatszych posłów o środkach z KPO na biznes żony

Źródło:
tvn24.pl

Doszło do niewielkiego wycieku ropy naftowej z rurociągu niedaleko Płocka - poinformował PERN. Jak dodała spółka w komunikacie, zdarzenie nie ma wpływu na dostawy do klientów.

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Wyciek ropy z rurociągu PERN. Nie podano przyczyny

Źródło:
PAP

Wakacje zaplanowane, walizki spakowane, bilety kupione. W ostatniej chwili przed urlopem dowiadujesz się jednak, że nie wyjedziesz - przez organizatora, linię lotniczą, obowiązki służbowe czy nieprzewidziane okoliczności po twojej stronie. Tak czy siak w grę wchodzą poważne koszty. Kto za to zapłaci?

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Urlopowy plan runął. Nie zawsze ty za to zapłacisz

Źródło:
TVN24+

Model sztucznej inteligencji OpenAI o3 pokonał w turnieju szachowym Groka 4 - stworzonego przez firmę xAI Elona Muska - podał portal stacji BBC. Nie była to jednak seria potyczek pomiędzy komputerami specjalnie zaprojektowanymi do gry w szachy - walczyły ze sobą modele codziennego użytku.

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Turniej szachowy sztucznych inteligencji (AI). Zaskoczenie w finale

Źródło:
PAP

Konieczność przyjęcia butelki po piwie teoretycznie byłaby możliwa przy powierzchni apteki powyżej 200 metrów kwadratowych - wyjaśnił doktor Wojciech Rożdżeński z Uniwersytetu Warszawskiego. Specjalista prawa medycznego i farmaceutycznego odniósł się do kwestii objęcia aptek systemem kaucyjnym.

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Puste butelki po piwie w aptekach? Ekspert wyjaśnia

Źródło:
PAP

Ministerstwo Klimatu i Środowiska przypomina, że od października 2025 roku w Polsce zaczną pojawiać się napoje w opakowaniach ze znakiem kaucji. To oznacza, że ruszy system kaucyjny. Warto wiedzieć, że takich opakowań nie będziemy musieli zawsze zwracać w tych miejscach, gdzie dokonaliśmy zakupu. To dlatego, że sieć punktów zwrotu ma być szeroka.

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Nadchodzi rewolucja w sklepach. Ważny komunikat ministerstwa

Źródło:
MKiŚ

Prezydent Karol Nawrocki w piątek w Kolbuszowej podpisał inicjatywę ustawodawczą dotyczącą projektu ustawy w sprawie zerowego PIT dla rodzin, które mają dwoje lub więcej dzieci. Propozycja ta stanowiła element "Planu 21", przedstawionego przez Nawrockiego w trakcie kampanii wyborczej.

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Kolejny projekt prezydenta. Zerowy PIT dla rodzin

Źródło:
PAP

- Lokalizacja i nazwa spółki pozostają bez zmian, ale różnice dotyczą terminów i szczegółów technicznych - mówił na antenie TVN24 Artur Molęda, odnosząc się do propozycji Karola Nawrockiego w sprawie Centralnego Portu Komunikacyjnego. 

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Dwie wizje CPK. Co chce zmienić prezydent?

Źródło:
TVN24, PAP

Minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski i prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk podpisali w piątek list intencyjny w sprawie wdrożenia pierwszego pilotażu polskiego modelu językowego sztucznej inteligencji PLLuM w samorządzie.

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

W samorządzie zagości sztuczna inteligencja. Pierwsze takie porozumienie

Źródło:
PAP

Po latach rekordów we włoskiej turystyce i rosnącej liczbie klientów w tym roku notuje się nowe zjawisko: pustoszejące płatne plaże. W czerwcu i lipcu liczba osób na płatnych plażach była niższa o 30 procent niż przed rokiem. Spada też liczba rezerwacji w hotelach.

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Nowe zjawisko we Włoszech. Coraz mniej turystów wybiera te plaże

Źródło:
PAP