Mateusz Morawiecki już jako wicepremier całkowicie zamroził swój portfel akcji Banku Zachodniego WBK. Nie obraca akcjami, a wszelkie korzyści przekazuje na cele charytatywne i społeczne - poinformował departament komunikacji Ministerstwa Rozwoju.
Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki jeszcze jako wicepremier w oświadczeniu majątkowym według stanu na koniec 2016 roku wykazał, że jest także właścicielem papierów wartościowych. Chodzi o 13711 akcji Banku Zachodniego WBK, które na koniec minionego roku były warte około 4 mln 333 tys. zł, a obecnie około 5 mln zł.
Po wejściu w skład rządu, Morawiecki nie pozbył się akcji banku, którego prezesem był przez 8 lat. Ta sprawa budziła spore emocje. Padały bowiem pytania, czy nie dochodzi do konfliktu interesów w sytuacji, kiedy Morawiecki jako minister finansów podejmuje decyzje ważne dla banków, a przy tym jest akcjonariuszem jednego z nich.
W poniedziałek głos w tej sprawie zabrało Ministerstwo Rozwoju. Jak podkreślono w stanowisku resortu, Morawiecki już jako wicepremier zadeklarował, że na czas pełnienia funkcji rządowych "całkowicie zamraża portfel akcji BZ WBK". "Zobowiązał się też nie dokonywać żadnych operacji związanych z obrotem akcjami. A ponadto wszelkie korzyści związane z potencjalnymi dywidendami - w całości przekazywać na cele charytatywne i społeczne, co sukcesywnie realizuje" - dodał resort rozwoju.
Expose we wtorek
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda powołał rząd, na którego czele stanął Mateusz Morawiecki - wicepremier, minister finansów i rozwoju w rządzie Beaty Szydło. We wtorek Morawiecki ma wygłosić w Sejmie expose. Głosowanie nad wotum zaufania dla nowego rządu ma się odbyć w środę.
Autor: mb//sta / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock