Mimo zawieszenia poboru podatku od sprzedaży detalicznej, do wtorku podatnicy tego podatku powinni złożyć do urzędu skarbowego deklarację podatkową - wynika z komunikatu resortu finansów opublikowanego na stronie ministerstwa.
"Zaniechanie poboru podatku ma zastosowanie do przychodów ze sprzedaży detalicznej, osiągniętych od 1 września do 31 grudnia 2016 r. Oznacza to, że zobowiązania podatkowe z tytułu podatku od sprzedaży detalicznej skutecznie wygasły i podatnicy nie będą zobowiązani do zapłaty podatku należnego za ten okres" - napisano.
Deklaracja potrzebna
MF przypomniało, że 19 października 2016 r. weszło w życie rozporządzenie w sprawie zaniechania poboru podatku od sprzedaży detalicznej. "Nie zwalnia to jednak z innych obowiązków podatkowych, w tym składania miesięcznych deklaracji podatkowych o wysokości podatku od sprzedaży detalicznej (PSD-1)" - podkreśla resort finansów.
Jak poinformował partner w kancelarii KNDP Andrzej Nikończyk, zgodnie z ustawą o podatku od handlu detalicznego, podatnik powinien rozliczyć podatek i złożyć deklarację w terminie do 25. dnia miesiąca następującego po miesiącu, którego podatek dotyczy. W październiku dzień ten wypada w najbliższy wtorek. - Przy czym niezłożenie deklaracji w terminie jest wykroczeniem w kodeksie karnym skarbowym - dodał Nikończyk.
Podatek zawieszony
We wtorek rząd przyjął projekt ustawy zawieszający podatek od sprzedaży detalicznej do 1 stycznia 2018 r. Jak napisano w komunikacie po posiedzeniu rządu, w projekcie nowelizacji zaproponowano, aby przepisy ustawy o sprzedaży detalicznej były stosowane do przychodów ze sprzedaży osiągniętych od l stycznia 2018 r., a w konsekwencji nie miały zastosowania do przychodów ze sprzedaży detalicznej osiągniętych w okresie od września 2016 r. do grudnia 2017 r.
"Oznacza to, że nastąpi wstrzymanie stosowania ustawy, a potencjalni podatnicy tego podatku nie będą musieli składać deklaracji podatkowych o jego wysokości oraz obliczać i wpłacać podatku na rachunek urzędu skarbowego do końca 2017 r. Proponowany okres, w którym ustawa nie będzie stosowana, pozwoli Komisji Europejskiej wydać ostateczną decyzję w tej sprawie" - poinformowało biuro prasowe rządu.
Rozmowy z Brukselą
Według rządu dzięki przyjętym zmianom – w sytuacji ewentualnego stwierdzenia przez Komisję Europejską, że przepisy ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej są niezgodne z rynkiem wewnętrznym – nie dojdzie do udzielenia pomocy publicznej, którą trzeba by zwrócić wraz z odsetkami. W projekcie zaproponowano, aby ustawa weszła w życie z dniem następującym po dacie ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.
19 października br. weszło w życie rozporządzenie MF dotyczące zaniechania poboru podatku od sprzedaży detalicznej. Przewiduje ono, że zaniechanie poboru podatku ma zastosowanie do przychodów osiągniętych od dnia 1 września 2016 r. do dnia 31 grudnia 2016 r.
Postępowanie wyjaśniające
Inicjatywy ustawodawcze resortu finansów to efekt decyzji Komisji Europejskiej z 19 września 2016 r., która wszczęła szczegółowe postępowanie wyjaśniające w sprawie polskiego podatku od sprzedaży detalicznej. Komisja obawia się, że progresywne stawki podatku oparte na wielkości przychodów przyznają przedsiębiorstwom o niskich przychodach przewagę nad ich konkurentami.
Jednocześnie KE zobowiązała Polskę do zawieszenia stosowania tego podatku do czasu zakończenia jego analizy przez Komisję. Zgodnie z komunikatem KE, nie kwestionuje ona prawa Polski do decydowania o poziomie opodatkowania, ani celów poszczególnych podatków i opłat. Wskazuje jednak, że system podatkowy powinien być zgodny z prawem unijnym, w tym z zasadami pomocy państwa.
Ustawą o podatku od sprzedaży detalicznej wprowadzono dwie stawki podatku od handlu: 0,8 proc. od przychodu między 17 mln zł a 170 mln zł miesięcznie i 1,4 proc. od przychodu powyżej 170 mln zł miesięcznie. Kwotę wolną od podatku ustalono w skali roku w wysokości 204 mln zł. Zgodnie z ustawą podatnicy tego podatku powinni po raz pierwszy złożyć deklarację i wpłacić podatek na rachunek urzędu skarbowego do 25 października 2016 r.
Zobacz. Do tej pory stacje benzynowe mogły zacierać ręce, że na zakazie handlu w niedzielę zarobią więcej, teraz padł na nie blady strach. Bo obywatelski projekt NSZZ Solidarność, który już trafił do Sejmu, mówi wprost: zakaz handlu w niedzielę dla sklepów powyżej 80 metrów kwadratowych. Kto i ile może na tym stracić? (wideo z dnia 18.10.2016 r.)
Autor: gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock