Fundusze unijne dołożą 0,5 punktu proc. do tegorocznego wzrostu PKB i minimum 1 punkt proc. do przyszłorocznego - uważa wiceminister rozwoju Jerzy Kwieciński.
- To będzie na pewno bardzo silny efekt - podkreślił Kwieciński w rozmowie z dziennikarzami. Wiceszef MR był pytany, jak to możliwe, że wzrosty kwartalne PKB o ok. 3 proc. w tym roku złożą się do 3,4 proc. za cały rok i czy uważa, że 3,4 proc. w tym roku jest realne, jak na poniedziałkowej konferencji powtórzył wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki.
"Potężne inwestycje"
Kwieciński odparł: "Nie mogę zmieniać słowa mojego szefa po tej konferencji prasowej. Proste". - A 3,6 proc. w przyszłym roku? - dopytywali dziennikarze. - Spokojnie (...) moje osobiste zdanie, że będzie jeszcze więcej niż 3,6 proc. - odpowiedział. Jak uzasadnił, przyczynią się do tego "potężne inwestycje". Wiceminister zaznaczył, że w poprzednich latach fundusze unijne dawały 1,2-1,5 punktu proc. PKB. - Myślę, że w przyszłym roku spokojnie jesteśmy w stanie mieć powyżej 1 punkt proc. PKB - dodał.
Autor: tol / Źródło: PAP