Premier Hiszpanii Pedro Sanchez ogłosił, że jego rząd wprowadzi nowy podatek dla banków, a uzyskane w ten sposób środki posłużą finansowaniu emerytur. Dług hiszpańskiego zakładu ubezpieczeń społecznych wyniósł w ubiegłym roku blisko 27,4 miliardów euro.
- Nałożymy podatek na sektor finansowy w celu uzupełnienia składek na ubezpieczenie społeczne oraz wsparcia publicznego systemu emerytalnego - mówił w parlamencie Sanchez. Premier nie wyjaśnił szczegółów tego rozwiązania.
Główne wyzwanie
Przemawiając do deputowanych, Sanchez zauważył, że problem finansowania emerytur jest wśród "najważniejszych wyzwań" stojących przed Hiszpanią, na równi z problemem bezrobocia oraz katalońskimi tendencjami niepodległościowymi. Szef hiszpańskiego rządu - socjalista, który rządzi krajem od 1 czerwca. - podkreślił, że Hiszpania, tak samo jak inne kraje zachodnie, zmaga się z problemem starzejącego się społeczeństwa. - W ciągu 10 lat w naszym kraju liczba urodzin spadła o co najmniej 25 proc. - mówił Sanchez, zaznaczając, że wprowadzenie nowego podatku nie wystarczy, by całkowicie rozwiązać problem emerytur. AFP zauważa, że poprzedni rząd, na którego czele stał Mariano Rajoy, zmagał się w ostatnich miesiącach z masowymi demonstracjami emerytów, domagających się zwiększenia świadczeń. By wypłacić emerytury w 2017 roku, hiszpański rząd musiał udzielić zakładowi ubezpieczeń społecznych pożyczki w wysokości 10 mld euro. Dług tej instytucji na koniec ubiegłego roku wyniósł prawie 27,4 mld euro. Ze względu na starzenie się społeczeństwa w ciągu 10 lat środki w budżecie przeznaczone na wypłatę emerytur wzrosły w Hiszpanii z 21,6 proc. do 29 proc.
Autor: tol / Źródło: PAP