Polska nie jest faworytem meczu z Portugalią w ćwierćfinale Euro 2016 - tak uważają czołowe firmy bukmacherskie. Opłaca się więc grać na zwycięstwo "Biało-Czerwonych", choć prawdziwą kasę można zgarnąć za obstawienie, że królem strzelców francuskiego turnieju zostanie Robert Lewandowski.
W czwartek o godz 21.00 polscy piłkarze zmierzą się w Marsylii z Portugalią w ćwierćfinale mistrzostw Europy. Apetyty kibiców rosną w miarę jedzenia, a dotychczasowa gra podopiecznych Adama Nawałki daje im powody do optymizmu w rywalizacji z Cristiano Ronaldo i spółką.
Ponadto forma piłkarzy z Płw. Iberyjskiego nie przyprawia na razie o zachwyt. Podopieczni Fernando Santosa w przeciwieństwie do Polaków, nie wygrali na tych mistrzostwach jeszcze ani jednego meczu w regulaminowym czasie gry. Pokonali wprawdzie w 1/8 finału Chorwację (po golu w dogrywce), ale poziom tego spotkania stał na żenująco niskim poziomie.
Ile można zarobić?
Mimo tego bukmacherzy nie wierzą w zwycięstwo Polaków. W zależności od zakładu bukmacherskiego kurs na zwycięstwo "Biało-Czerwonych" wynosi od 3,10 do 3,20 zł.
Mniej zarobimy stawiając pieniądze na Portugalię. Kurs na zwycięstwo piłkarzy Fernando Santosa waha się bowiem od 2,45 do 2,60 zł.
Według bukmacherów, bardziej prawdopodobnym wynikiem od zwycięstwa Polski jest też remis. Kursy na taki rezultat to 2,90-3,20 zł.
Typowanie króla strzelców
Według bukmacherów największe szanse na koronę króla strzelców mają: Francuz Antoine Griezmann, Walijczyk Gareth Bale (po 3 gole w turnieju) i Portugalczyk Cristiano Ronaldo (2 gole). Stawiając na któregoś z nich nie zarobimy za wiele.
Niemałą fortunę można za to zgarnąć za zakład, że to Robert Lewandowski okaże się najskuteczniejszym strzelcem turnieju. Za każde postawione na to 1 zł można otrzymać nawet 75 zł. Ryzyko w tym przypadku jest jednak spore, bo piłka po strzałach Polak nie znalazła jeszcze we Francji drogi do siatki.
Konferencja kadry przed meczem z Portugalią:
Autor: ToL//km / Źródło: tvn24bis.pl