Ministrowie finansów państw UE wezwali we wtorek Komisję Europejską do przeanalizowania działań, które miałyby na celu wprowadzenie do dyrektywy o stawkach akcyzowych definicji nowych produktów. W praktyce oznaczałoby to objęcie tym podatkiem e-papierosów.
Według danych przekazanych PAP przez resort finansów w Polsce po elektroniczne papierosy sięga od 1,5 mln do 1,8 mln osób. Obecnie wyroby te są obłożone jedynie podatkiem VAT, a więc wprowadzenie akcyzy oznaczałoby wyższe ceny dla e-palaczy.
Ministrowie wzywają
Wnioski w sprawie struktury i wysokości akcyzy na produkty tytoniowe, które przyjęli na wtorkowym spotkaniu ministrowie finansów państw UE nie przeszkadzają w objęciu e-papierosów akcyzą. Mówią jednak o tym, że rozwiązanie jakie zostanie na poziomie UE przyjęte w tej sprawie powinno być dalekowzroczne i "uwzględniać właściwą równowagę pomiędzy wpływami, kosztami administracyjnymi i celami związanymi ze zdrowiem publicznym". W tym kontekście ministrowie wezwali KE do "przeanalizowania dalszych możliwych działań" w sprawie wprowadzenia do dyrektywy o stawkach akcyzowych definicji nowych produktów. W praktyce zdefiniowanie elektronicznych papierosów w tej dyrektywie oznaczałoby obłożenie ich akcyzą. Komisja Europejska co cztery lata zobowiązana jest do przedstawienia sprawozdania dotyczącego stawek i struktury akcyzy określonych w unijnej dyrektywie. W przyjętym pod koniec grudnia dokumencie KE podkreślono, że "niespójne traktowanie e-papierosów i niektórych wyrobów tytoniowych (...) powoduje zakłócenia na rynku wewnętrznym".
Co zrobi Polska?
Niektóre państwa członkowskie, nie czekając na unijne regulacje, zaczęły same wprowadzać u siebie odpowiednie podatki na te produkty. Zrobiły tak Łotwa, Portugalia, Rumunia i Włochy, a Francja i Wielka Brytania wprowadziły dodatkowy podatek od wyrobów z podgrzewanym tytoniem. Teraz UE czeka debata, czy należy doprowadzić do ujednolicenia zasad. KE zastrzega, że na razie nie prowadzi żadnych prac legislacyjnych, a przed podjęciem ewentualnej decyzji Komisja przeprowadzi konsultacje publiczne i ocenę skutków swoich potencjalnych działań. Polskie Ministerstwo Finansów w informacji przekazanej PAP podkreśliło, że popiera kierunek prac, których celem jest ułatwienie równego traktowania podatkowego nowych produktów na rynku wewnętrznym.
Branża przeciwna
Sam przemysł e-papierosów nie jest przeciwny wprowadzeniu akcyzy, zastrzega jednak, żeby nie była ona zbyt wysoka, bo mogłoby to pogrążyć ten dopiero rozwijający się biznes. Podobne stanowisko prezentują również duże koncerny zajmujące się produkcją tradycyjnych wyrobów tytoniowych. Teoretycznie e-papierosy to dla nich konkurencja, ale w praktyce każda z liczących się firm ma już w swoim portfolio spółkę zajmującą się dostarczaniem produktów dla amatorów elektronicznych używek. Branża przekonuje, że akcyza na e-papierosy powinna być niższa niż na zwykłe papierosy, bo nie są one tak szkodliwe jak te tradycyjne, a celem opłaty akcyzowej jest m.in. niwelowanie negatywnych skutków palenia.
Elektroniczny papieros może szkodzić w ciąży:
Autor: mb/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock