Black Friday, przypadający w pierwszy piątek po amerykańskim Święcie Dziękczynienia to prawdziwe zakupowe szaleństwo, nie tylko w tradycyjnych sklepach, ale również w internecie. Sprawdź, kiedy Black Friday wypada w 2019 roku.
Black Friday czyli czarny piątek to dzień dużych zniżek i rabatów w sklepach, nie tylko stacjonarnych, ale także internetowych.
I choć czarny piątek ma amerykański rodowód, w Polsce również posiada coraz liczniejszą rzeszę zwolenników. To święto konsumentów, ku ich uciesze, z roku na rok zrzesza coraz liczniejsze grono sprzedawców oferujących wyprzedaże.
Kiedy wypada Black Friday w 2019 roku?
W tym roku czarny piątek wypada 29 listopada, ale niektóre sklepy, chcąc wyprzedzić konkurencję, już teraz oferują produkty po obniżonych cenach. Okazyjnie można kupić można właściwie wszystko - nie tylko dobra materialne, elektronikę, sprzęt AGD, ubrania, kosmetyki, meble czy książki, ale np. także wycieczki zagraniczne. Przeceny na niektóre produkty czy usługi sięgają nawet 70-80 proc.
Pamiętajmy, że na wyprzedażach mamy takie same prawa jak zwykle. Nie ma znaczenia, że towar został przeceniony, chyba że przyczyną obniżki była konkretna wada i zostaliśmy o niej poinformowani.
Początki szaleństwa
Tradycja Black Friday, czyli czarnego piątku wywodzi się prawdopodobnie z Filadelfii i sięga lat 50. ubiegłego wieku. To Filadelfia właśnie jako pierwsza zaczęła promować zakupy w dzień po Święcie Dziękczynienia zniżkami i świątecznymi dekoracjami, przyciągając mieszkańców przedmieść.
Wbrew popularnej teorii na temat pochodzenia nazwy czarny piątek od koloru atramentu używanego przez sprzedawców (od tego dnia mieli oni przestać używać czerwonego, którym zapisywali straty w bilansie sprzedaży i zastępować go czarnym, za pomocą którego wpisywali wyłącznie ogromne zyski), termin ukuli filadelfijscy policjanci. Tego dnia zmuszeni byli pracować po 12 godzin, by kierować zwiększonym ruchem samochodowym i pieszym. Wkrótce nazwy czarny piątek używać zaczęli sami kupcy, by opisać tworzące się przed ich sklepami kolejki i zakupowe szaleństwo. Na początku lat 60., by pozbyć się negatywnych konotacji, próbowano przemianować Black Friday na Big Friday ("duży piątek"), ale nazwa nie przyjęła się, a sprzedawcom i tak udało się uczynić z czarnego piątku chwyt marketingowy.
W 2003 r. największe amerykańskie sieci detaliczne po raz pierwszy wydłużyły dzień wyprzedaży, otwierając swoje sklepy już o 5 lub 6 rano. Wtedy też czarny piątek stał się dla branży najbardziej dochodowym dniem roku; wcześniej były to ostatnie dni grudnia.
Amerykanie tylko w ten jeden dzień potrafią wydać połowę oszczędności przeznaczonych na świąteczne prezenty. W czarny piątek sklepy bywają otwarte przez 24 godziny, a w zakupowym szaleństwie uczestniczy w USA 120-140 mln ludzi. O czarnym piątku mówi się, że generuje największy dzienny ruch w handlu.
Autor: tol / Źródło: tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock