Parlament Europejski zdecydował, że linie lotnicze będą musiały podawać całkowity koszt przelotów - czytamy na gazeta.pl. Oznacza to koniec popularnych zabiegów reklamowych, w których przewoźnicy podawali niższe stawki za bilety.
Gdy nowe unijne prawo wejdzie w życie przewoźnicy zostaną zmuszeni do podawania rzeczywistej ceny przelotów, czyli tej którą ostatecznie konsumenci płacą. Do tej pory zdarzało się, że przewoźnicy kusili klientów podając stawkę bez opłat lotniskowych, prowizji, itd., a ta była znacznie niższa od ceny, którą w rzeczywistości podróżny musiał zapła
David Henderson, rzecznik Stowarzyszenia Europejskich Linii Lotniczych (AEA), gromadzących przewoźników narodowych mówił, że tę reklamową modę zapoczątkowali tzw. tani przewoźnicy. Kusili oni niesłychanie niskimi cenami, które przy dokonywaniu zakupu rosły, powiększane o podatki i opłaty, a tradycyjni przewoźnicy częściowo podążyli za tym trendem.
Tani przewoźnicy nie są bardzo zadowoleni z propozycji nowych regulacji. Przekonywali, że wysokie koszty portu lotniczego czy opłaty nakładane przez instytut meteorologiczny, to nie ich wina. Ale ostatecznie ustąpili.
Przed rozpatrzeniem przez Parlament, propozycja rozporządzenia zyskała akceptację większości grup politycznych, a wcześniej poparli ją także ministrowie transportu państw członkowskich. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to nowe regulacje będą obowiązywać od początku 2008 roku.
Źródło: tvn24.pl, dziennik.pl, IAR