Lipiec pod znakiem umocnienia i sierpień na ostrej huśtawce - tak wyglądały ostatnie miesiące polskiej waluty. A co będzie dalej? Większość analityków stawia na dalsze umocnienie złotego, które przerwane krótką jesienną korektą, będzie trwało aż do końca roku.
- Znaczące umocnienie złotego we wrześniu, następnie około 30 groszowe w stosunku do euro odbicie od dna na jesieni i ponowne silne umocnienie złotego pod koniec roku - taki scenariusz dla rodzimej waluty prognozuje Jacek Maliszewski z Alpha Financial Services, cytowany przez bankier.pl. Nie bez wpływu będą też dane potwierdzające relatywnie dobrą kondycję polskiej gospodarki. Polska jako jeden z trzech unijnych krajów osiągnął wzrost PKB w skali roku w pierwszym kwartale i już jako jedyny na koniec drugiego.
Zimna jesień, złota zima
Według Maliszewskiego kluczowe będą dwie daty: 30 września i 31 grudnia. Tego pierwszego dnia okaże się, po jakim kursie rząd wypłaci rolnicze dopłaty. Resort finansów wolałby jak najniższy, bo z wymiany euro z funduszy unijnych na złote, jakiej dokonywał w ostatnich miesiącach zostałaby mu spora nadwyżka. Aby obniżyć cenę walut ministerstwo może więc dalej sprzedawać waluty, choćby te pozyskane z ostatnich emisji euroobligacji. - Według moich obliczeń jest tego około osiem mld euro - mówi Maliszewski.
Dlatego - zdaniem eksperta - złoty zakończy we wrześniu notowania znacznie umocniony, szczególnie do euro. - Jesienią jednak nastąpi korekta, która da szanse na "złapanie oddechu" eksporterom. Po niej końcówka roku powinna przynieść bardzo gwałtowne umocnienie złotego i spadek kursów walut zagranicznych - uważa Maliszewski. Są tego dwa powody. Po pierwsze eksporterzy, którzy zawarli kontrakty handlowe przy bardzo słabym złotym (np. 4,60 za euro, jak na początku roku), będą czekać do końca roku w nadziei na ponowne osłabienie złotego, by więcej zarobić. Gdy zobaczą, że nie ma szans na zamknięcie bilansów po kursach z początku roku, będą brali, co jest i pozbywali się dewiz na rynku.
Drugą siłą, która wpłynie na umocnienie złotego, będą budżety gmin i spółek komunalnych, które walut otrzymanych ze środków Unii Europejskiej nie sprzedają na bieżąco, a czyszczą rachunki z walut pod koniec roku.
W związku z powyższym, zdaniem eksperta z Alpha Financial Services, w tym roku czeka nas na rynku walutowym klasyczny efekt grudnia. Złoty po umocnieniu we wrześniu i korekcyjnym osłabieniu na jesieni, zakończy rok mocnym akcentem.
Źródło: bankier.pl
Źródło zdjęcia głównego: yochim/sxc.hu