- Jesteśmy gotowi do zimy - twierdzi Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. I wylicza - do walki z zawiejami, zamieciami i mrozem śniegu użyje w tym roku ponad 2 tys. pługów, 986 solarek, 121 piaskarek, 385 tys. ton soli drogowej, 120 tys. ton środków poprawiających szorstkość dróg i 5,9 tys. ton chlorku wapnia.
GDDKiA poinformowała w piątek, że rozpoczęła właśnie "zimową mobilizację na drogach krajowych". Dyrekcja odpowiada za odśnieżenie 17 tys. km dróg.
Rzecznik GDDKiA Marcin Hadaj poinformował, że dyrekcja ma teraz w magazynach w całym kraju 150 tys. ton soli, 87 ton chlorku wapnia i 3,8˙tys. materiałów zapewniających szorstkość jezdni zimą.
Dyrekcja szacuje, że zimowe utrzymanie kosztować będzie około 361 mln zł, z czego do końca 2010 roku będzie to 105 mln zł, a przez pierwsze dwa kwartały 2011 roku - 256 mln zł.
Solarki monitorowane
Tej zimy kierowca solarki nie będzie mógł z niej wysiąść, żeby się rozgrzać w czasie pracy.
- Wszystkie pracujące na krajowych drogach pługi, piaskarki i solarki są na bieżąco monitorowane przez centralę w Warszawie. Większość pojazdów wyposażona jest w system monitorowania pracy sprzętu, dzięki czemu widać, na którym odcinku drogi się znajdują, z jaką prędkością się poruszają, a nawet jaką czynność wykonują - poinformował rzecznik.
Dodał, że otrzymywane z całego kraju dane będą na bieżąco przetwarzane w centrum monitoringu w Warszawie. Dzięki temu GDDKiA ma podawać komunikaty o sytuacji drogowej w kraju bez opóźnień. Tak, jak w zeszłym roku, kierowcy podróżujący drogami krajowymi w rejonach największych opadów śniegu mają otrzymywać informacje o stanie jezdni przez system CB-radia.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 (fot. sxc.hu)