Zagraniczne media obszernie informują o aferze taśmowej ujawnionej w sobotę przez tygodnik "Wprost". Według nich skandal może pogrążyć rząd premiera Donalda Tuska oraz stawia w złym świetle Narodowy Bank Polski.
Bloomberg: "Nieoczekiwanie tematem nr 1 na rynku walutowym stają się ujawnione w weekend podsłuchy z rozmów prezesa NBP z Ministrem Spraw Wewnętrznych" - informuje Bloomberg. Agencja podkreśla, że ujawnienie taśm może mieć negatywne skutki dla polskiej gospodarki. "Na aferę podsłuchową nerwowo zareagowała dziś giełda - na wartości traci zarówno waluta, jak i polskie rynki finansowe".
"Wall Street Journal": Ujawnienie taśm pogrążyło Polskę w jednym z najgorszych kryzysów od czasu, gdy w 2007 roku do władzy doszły ugrupowania centroprawicowe - pisze Wall Street Journal, który opisuje kulisy sprawy i przytacza fragmenty rozmów.
"Polskie przepisy przewidują daleko idącą autonomię między rządem a bankiem centralnym. Konstytucja Polski zakazuje finansowania deficytów państwowych poprzez bank centralny" - komentuje dziennik.
Reuters: "Polski złoty spadł w poniedziałek o 0,6 proc. wobec euro po tym jak opublikowano nagranie rozmów prezesa NBP z szefem MSW". Według źródeł agencji zbliżonych do polskiego rządu jest bardzo mało prawdopodobne, żeby Belka zrezygnował ze stanowiska szefa banku centralnego.
"Handelsblatt": "W partii Tuska mówi się, że konsekwencją afery mogłyby być zmiany w rządzie. Sama dyskusja stawia Belkę i Sienkiewicza w bardzo złym świetle. A z kręgu NBP słychać głosy, że kilkoma nieprzemyślanymi uwagami Belka naraził nieskazitelną dotąd reputację banku" - pisze o aferze podsłuchowej niemiecki dziennik gospodarczy "Handelsblatt".
Autor: ToL/Klim//zp / Źródło: Bloomberg, Wall Street Journal, Reuters, Deutsche Welle