To może być niezwykła ulga dla najmłodszych. Brytyjski wynalazca Yosi Romano wpadł na pomysł, jak zapobiec wdychaniu zanieczyszczonego powietrza przez dzieci przewożone w wózkach. Pomóc ma Brizi, prototyp systemu, który filtruje powietrze. W jego skład wchodzi też aplikacja pomagająca rodzicom spacerować tam, gdzie zanieczyszczenie powietrza jest najmniejsze. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.
Urządzenie jest w fazie prób, pierwsze testy wypadły jednak obiecująco.
Jak ma działać system? Zgodnie z założeniami wynalazcy, breeze będzie umieszczane przy główce dziecka i po wykryciu zanieczyszczeń uruchami system filtrowania i nawiewu czystego powietrza.
Poważny problem
Sprawa jest poważna bo najmłodszym dzieciom, z niewykształconym do końca systemem odpornościowym, smog i spaliny szkodzą najbardziej.
Jak wynika z analiz, stężenie szkodliwych cząstek w powietrzu jest największe na wysokości do 60 centrymetrów nad ziemią, a na takim poziomie małe dzieci są wożone w wózkach.
Według raportu Europejskiej Agencji Środowiska, ponad pół miliona Europejczyków rocznie umiera na choroby związane z zanieczyszczonym powietrzem.
Program "24 Godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS o godz. 21.00.
Autor: red. / Źródło: TVN24 BiS