Amerykański Departament Transportu wyraził wstępną zgodę na współpracę British Airways, American Airlines oraz hiszpańskiej Iberii na trasach transatlantyckich. Przewoźnicy będą mogli wspólnie opracowywać rozkłady lotów i cenniki. Do pełni szczęścia potrzebują jeszcze zgody Brukseli.
Linie British Airways podały, że decyzja Departamentu jest kamieniem milowym dla transatlantyckiej współpracy przewoźników.
Dzięki niej, linie - wszystkie z sojuszu One World - będą mogły konkurować na rynku lotów transatlantyckich ze Star Alliance i SkyTeam. Trójka BA-AA-Iberia będzie mieć 18-procentowy udział w rynku połączeń translatlantyckich, zajmując drugie miejsce za porozumieniem linii Delta-Northwest-Air France z 25-procentowym udziałem.
British Airways i American Airlines występowały już o podobna zgodę dwa razy - za każdym razem bez powodzenia. Zielone światło Departamentu Transportu podziałało jednak jak... czerwona płachta na byka na Richarda Bransona. Jego linie Virgin Atlantic również liczą na transatlantyckie zyski, a są głównym konkurentem BA i AA w transatlantyckich połączeniach z londyńskiego lotniska Heathrow.
Branson powiedział, że decyzja Amerykanów to cios dla klientów, a w jej wyniku powstanie "potworny monopol". Jednocześnie linie Virgin rozpoczęły wartą 5,6 miliona dolarów wymierzoną w konkurentów kampanię marketingową pod hasłem "No Way, AA/BA." Zostanie ono między innymi wymalowane na 34 samolotach.
Źródło: TVN CNBC Biznes, New York Times
Źródło zdjęcia głównego: TVN24