Popełniłem błąd - mówił podczas piątkowego przesłuchania w Kongresie Alan Greenspan, który przez 18 lat kierował bankiem centralnym USA. Słynny Fed, czyli Rezerwa Federalna, która miała być oparciem dla amerykańskiego systemu finansowego, ponosi odpowiedzialność za obecny kryzys na światowych rynkach - pisze "Dziennik".
"Nie mogę zrozumieć co się stało"
- Wolny rynek załamał się. To mnie zaszokowało. Do dziś nie mogę zrozumieć, co się stało - mówił Greenspan podczas przesłuchania w Kongresie.
Popełniłem błąd. zakładając, że banki we własnym interesie będą same zdolne ochronić swoich udziałowców i swoje aktywa. Nie spodziewałem się znaczącego spadku ceny domów, bo nigdy wcześniej to nie nastąpiło. Myliliśmy się w bardzo wielu przypadkach. Alan Greenspan
Prezes Fed przez wiele lat nie chciał dopuścić do wprowadzenia ściślejszej kontroli nad rynkami finansowymi, a także utrzymywał na bezprecedensowo niskim poziomie stopy procentowe. Doprowadziło to do rozdęcia na niebywałą skalę bańki niespłacalnych kredytów mieszkaniowych.
Ponadto Greenspan dawał bankom zielone światło na bardzo ryzykowne operacje. To mogło być przyczyną obecnego kryzysu.
Wściekli kongresmeni
Greenspan pojawił się na posiedzeniu Komitetu Nadzoru Bankowego Izby Reprezentantów, który stara się ustalić przyczyny zapaści rynku finansowego. Musiał zmierzyć się z kongresmenami, którzy nie kryli swojej złości.
- Miał pan władzę, aby powstrzymać banki od udzielania ryzykownych kredytów, co doprowadziło do kryzysu hipotecznego. Wielu radziło panu, aby tak zrobić. Teraz cała gospodarka płaci cenę za pańskie zaniechania! - mówił przewodniczący Komitetu Henry Waxman.
Miał pan władzę, aby powstrzymać banki od udzielania ryzykownych kredytów, co doprowadziło do kryzysu hipotecznego. Wielu radziło panu, aby tak zrobić. Teraz cała gospodarka płaci cenę za pańskie zaniechania! Henry Waxman
Z sali zaczęły padać trudne pytania. "Kiedy po raz pierwszy zdał pan sobie sprawę, że nadchodzi załamanie rynku? Jak długo utrzymywał pan to w tajemnicy przed społeczeństwem?". Kongresmeni cytowali też optymistyczne prognozy ekonomisty: "Nie ma żadnych dowodów, że nastąpi załamanie na rynku nieruchomości". I oburzali się: "To pana słowa!"
"Popełniłem błąd"
W ogniu pytań Greenspan dał w końcu za wygraną. - Popełniłem błąd, zakładając, że banki we własnym interesie będą same zdolne ochronić swoich udziałowców i swoje aktywa. Nie spodziewałem się znaczącego spadku ceny domów, bo nigdy wcześniej to nie nastąpiło. Myliliśmy się w bardzo wielu przypadkach. - mówił.
Przyznanie się do błędów wywołało szok u zwykłych Amerykanów - zauważa "Dziennik". Jednak Greenspan nie tylko przeciętnych obywateli USA wprawił w zdumienie. Amerykański ekonomista zaskoczył też część finansistów, którzy uznali, że jego słowa stały się przyczyną kolejnych spadków na światowych giełdach.
Źródło: "Dziennik"