"Ten budżet jest nierealny i wy o tym doskonale wiecie"

Aktualizacja:

- Ten budżet jest, proszę państwa, nierealny i wy o tym doskonale wiecie - atakowała rząd Beata Szydło z PiS podczas drugiego czytania projektu budżetu na 2012 r. w Sejmie. Jej zarzuty odpierał minister finansów Jacek Rostowski. Ruch Palikota zapowiedział zgłoszenie 201 poprawek do projektu.

Na początek debaty poseł PO Sławomir Neumann przedstawił posłom sprawozdanie komisji finansów publicznych z prac nad projektem. - Budżet na rok 2012 r. jest odpowiedzialny finansowo. Zapewnia też finansowanie podstawowych funkcji państwa. Jest to budżet sprawiedliwy - powiedział. Zwrócił uwagę, że celem projektu jest ochrona najuboższych, do czego przyczyni się m.in. kwotowa waloryzacja emerytur i rent.

Z kolei posłanka PO Krystyna Skowrońska przekonywała, że budżet na 2012 rok zagwarantuje bezpieczeństwo funkcjonowania każdej polskiej rodziny. Według niej rząd wybrał bezpieczną drogę w trudnym okresie kryzysu gospodarczego. Oceniła przy tym, że nie jest to "budżet marzeń", ale w warunkach kryzysu światowego - jak mówiła - "rząd starał się i dalej stara się podejmować kolejne działania, by to bezpieczeństwo stworzyć i umocnić".

PiS: Dobre samopoczucie rządu

Znacznie bardziej krytyczna wobec budżetu była opozycja. - Rząd PO roztrwonił to, co przejął po rządach PiS - mówiła Beata Szydło (PiS). Przypomniała, że w 2007 dynamika PKB wyniosła 6,8 proc. wobec prognozowanego przez rząd w 2012 r. wzrostu w wysokości 2,5 proc.

Ten budżet jest, proszę państwa, nierealny i wy o tym doskonale wiecie Beata Szydło, PiS

Jej zdaniem rząd ogranicza nierównowagę finansów poprzez cięcia wydatków dotyczących najbardziej wrażliwych społecznie sfer i przerzucanie kosztów na zwykłych podatników. Posłanka uważa, że lekarstwem PO "na wszystko ma być wydłużenie wieku emerytalnego". - Pracujcie Polacy, ile dacie radę i jakoś sobie radźcie, a rząd w tej chwili będzie miał dobre samopoczucie - mówiła.

Rostowski odpowiada

W odpowiedzi na wystąpienie Szydło minister finansów Jacek Rostowski powiedział, że posłanka - mówiąc o wzroście gospodarczym - nie zauważyła, iż od 2008 r. mamy do czynienia z największym kryzysem gospodarczym w świecie od lat 30-tych. XX w. - To, co się dzieje w Europie jednak jakiś wpływ na gospodarkę polską ma. Wobec tego należy porównywać wzrost, który mieliśmy w Polsce nie w okresie poprzednim, kiedy cała gospodarka europejska rozwijała się dynamicznie, ale z tym, co mieliśmy w ciągu ostatnich czterech lat - mówił.

Poinformował, że biorąc pod uwagę ten okres, polska gospodarka rozwijała się najszybciej w całej UE, zyskała 15,4 proc., podczas gdy przeciętnie gospodarka UE skurczyła się o 0,4 pkt. proc. Dodał, że jeśli chodzi o wzrost zadłużenia w ciągu czterech lat kryzysu, to w dwudziestu krajach UE był on wyższy, niż w Polsce.

Rostowski ocenił, że PiS "absurdalnie przeczy ewidentnym faktom". Dodał, że gdyby zrealizowane zostały postulaty PiS, by w czasie kryzysu zwiększyć wydatki państwa o 112 mld zł, to doprowadziłoby to do - jak to ocenił - gigantycznie większego podniesienie długu.

Minister wyjaśnił, że reguła wydatkowa dla samorządów jest konieczna, aby cały sektor finansów publicznych mógł obniżyć deficyt. Według niego nie jest możliwe, aby samorządy nie brały w tym udziału. Według ministra Polska, ze względu na sytuację w Europie, będzie musiała prowadzić bardziej odpowiedzialną politykę budżetową i dotyczącą długu publicznego. - Dlatego przewidujemy, że w roku 2015 z deficytem zejdziemy do 1 proc. PKB, a dług publiczny według definicji polskiej spadnie do 47 proc. PKB, a według definicji unijnej do 50 proc. PKB. I samorządy muszą brać w tym udział - zaznaczył.

Rostowski powiedział też, że zgodnie z wcześniejszymi przewidywaniami deficyt sektora finansów publicznych spadł w 2011 r. do 5,6 proc. PKB, a deficyt budżetowy wyniesie 25-26 mld zł (wobec planowanych 40 mld zł). Poinformował, że PKB Polski w 2011 roku rósł powyżej 4 proc. Oficjalne dane o wzroście GUS ma podać w piątek.

PSL: Budżet wyjątkowy

- Budżet na 2012 rok jest wyjątkowy m.in. z racji okoliczności, w jakich nad nim pracowano - ocenił z kolei Jan Łopata (PSL). - Z jednej strony - tłumaczył poseł - polska gospodarka rozwija się dynamicznie poprzez inwestycje i konsumpcję, z drugiej zaś jest niepokój w strefie euro. - Ja nie będę używał słowa kryzys, tak często odmienianego przez różne przypadki, więc mówmy "niepokój" - dodał. Jego zdaniem stąd też należało przyjąć do budżetu "bardzo ostrożne założenia makroekonomiczne".

Dodał, że w przypadku każdego budżetu opinie są niejednoznaczne. - Ale żyjemy w realnym świecie, nie w świecie marzeń; mamy świadomość, że możemy podzielić tylko tyle, ile wypracujemy, a nawet mniej, gdy uwzględnimy koszty obsługi zadłużenia chociażby, więc deklaruję, że mój klub z takim przesłaniem pracować będzie dalej nad budżetem roku 2012 - oświadczył.

Łopata przedstawił też poprawki PSL do projektu. Jedna z nich zakłada wzrost uposażenia funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej, Biura Ochrony Rządu oraz Straży Granicznej i Służby Więziennej o 300 zł miesięcznie od 1 października 2012 roku.

Ruch Palikota ma 201 poprawek

Suchej nitki na projekcie budżetu nie pozostawił Ruch Palikota. Jego posłowie nazwali projekt "budżetem stagnacji" i zapowiedzieli złożenie 201 poprawek, które miałyby przynieść 2,8 mld zł oszczędności.

Sławomir Kopyciński ocenił, że największą wartością projektu jest "wartość w skupie makulatury". - Kłamliwe założenia, fikcyjne oszczędności, kreatywna księgowość - to propozycje, o których wniesienie pan prosi - zwrócił się do ministra finansów Jacka Rostowskiego.

Kopyciński krytykował budżet za "pośpieszną łataninę" oraz - jak mówił - "szwindle w księgowaniu deficytu". Ironicznie przestrzegał Rostowskiego, że na rosnący dług publiczny nie pomoże zakup 300 fotoradarów i "wyrwanie z kieszeni polskich kierowców 1,2 miliarda złotych" tytułem wpływu z mandatów. - To jest zwykłe zbójowanie, za to się panu należy "madejowe łoże" - mówił polityk Ruchu Palikota.

Chciałbym przeprosić posłów klubu PiS; ja zawsze myślałem, że klub PiS jest najbardziej populistycznym klubem w tym Sejmie, okazuje się, że naprawdę się pomyliłem. Więc bardzo przepraszam. Jacek Rostowski

Budżet określił jako "tchórzliwy". - To budżet stagnacji, kontynuacji wszystkich patologii, jakie dręczą państwo - ocenił. Polityk RP skrytykował też premiera za to, że "nie odważył się naruszyć interesów najbogatszej i najbardziej wpływowej instytucji w Polsce", czyli Kościoła. - Jak co roku setki milionów złotych zostaną przetransportowane do funduszu kościelnego, na dotacje do uczelni kościelnych czy pensje dla księży zatrudnionych jako katecheci - wyliczał.

Jak poinformował Kopyciński, Ruch Palikota przejrzał projekt pod kątem zbędnych - ich zdaniem - wydatków. - Udało nam się zaoszczędzić 2,8 mld zł - powiedział. Wśród propozycji cięć wymienił m.in. wydatki na administrację państwową, fundusz kościelny i IPN.

Ruch Palikota chciałby, by zaoszczędzoną w budżecie kwotę przeznaczyć na rezerwę celową pod nazwą Narodowy Program Wspierania Przedsiębiorczości, z którego miałyby być finansowane m.in. mikropożyczki.

Rostowski odnosząc się do wypowiedzi Kopycińskiego zaczął niespodziewanie od przeprosin. - Chciałbym przeprosić posłów klubu PiS; ja zawsze myślałem, że klub PiS jest najbardziej populistycznym klubem w tym Sejmie, okazuje się, że naprawdę się pomyliłem. Więc bardzo przepraszam - powiedział. Nazwał absurdalnym twierdzenie, jakoby przygotował budżet stagnacji.

Solidarna Polska: Szwajcarski ser, ciupaga i "Janko Muzykant"

Kraj pod rządami PO chyli się ku upadkowi, a tegoroczny budżet jest dziurawy jak szwajcarski ser Andrzej Romanek

- Kraj pod rządami PO chyli się ku upadkowi, a tegoroczny budżet jest dziurawy jak szwajcarski ser - przekonywał z kolei Andrzej Romanek z Solidarnej Polski. Poseł wręczył ministrowi finansów nowelę "Janko Muzykant". - Mam nadzieję, że pan z tą lekturą się zapozna. Mówię o tym i przekazuję ją, dlatego że jeżeli tak dalej będzie postępował ten rząd, to polskie dzieci będą się edukować na ulicy lub pasąc trzódkę w polu, a nie w szkole, bo tych szkół po prostu nie będzie - zaznaczył poseł SP.

Romanek przypomniał, że jego klub składał kilkadziesiat poprawek, m.in. poprawkę dotyczącą finansowania polsko-słowackiego projektu budowy mostu w Piwnicznej Zdroju (woj. małopolskie) na rzece Poprad. - Strona słowacka już od długiego czasu przygotowała się na realizację tej inwestycji, w przeciwieństwie do strony polskiej, która do dnia dzisiejszego nie zabezpieczyła na to odpowiednich środków finansowych - podkreślił. Wręczył ministrowi finansów "od górali sądeckich" ciupagę - po to - jak tłumaczył, by ten pamiętał o wciąż niezrealizowanej inwestycji. - Ta ciupaga będzie albo symbolem chwały, albo symbolem hańby tego rządu - dodał poseł SP.

SLD: Naprawa finansów publicznych jest realizowana kosztem najsłabszych

- Największe koszty przyjętej strategii budżetowej będą musieli ponieść niestety ci, którzy raczej powinni oczekiwać pomocy państwa, a nie łupienia przez państwo - ocenił natomiast poseł SLD Ryszard Zbrzyzny. Zapowiedział, że jego klub nie poprze budżetu.

- Waloryzacja kwotowa rent i emerytur nie została wprowadzona po to, by wyjść naprzeciw oczekiwaniom tych, którzy mają najniższe świadczenia, tylko i wyłącznie po to, aby zaoszczędzić miliard złotych. Z zachowaniem dzisiejszych mechanizmów waloryzacyjnych emeryci i renciści otrzymaliby kwoty wyższe niż 71 zł na każdego z osobna - mówił poseł.

Projekt jest sklecony tak, by na koniec roku dług publiczny nie przekroczył poziomu 55 proc. w relacji PKB Ryszard Zbrzyzny

Poseł stwierdził, że w budżecie nie ma strategicznego planu i rzetelnej oceny rzeczywistości, a projekt "jest sklecony tak, by na koniec roku dług publiczny nie przekroczył poziomu 55 proc. w relacji PKB". Według Zbrzyznego rząd powinien zastanowić się nad tym co zrobić, żeby wzrost PKB był zdecydowanie wyższy niż się planuje (2,5 proc. PKB w 2012 r. - red.).

Poseł ocenił, że warunki prowadzenia działalności gospodarczej ulegają dramatycznemu pogorszeniu, co powoduje, że polscy przedsiębiorcy coraz częściej inwestują za granicą, a nie w kraju. Zarzucił rządowi wzrost fiskalizmu państwa, w tym ujęcie w budżecie dochodów z podatku od kopalin, które nie ma jeszcze podstawy prawnej (projektem ustawy w tej sprawie Sejm zajmie się w czwartek - red.).

Wypowiedzi Zbrzyznego wywołały reakcję ministra finansów Jacka Rostowskiego. Powiedział on, że komunizm w Polsce skończył się, a rząd nie używa instrumentów, aby zapewnić wzrost gospodarczy. Wyjaśnił, że gospodarka wolnorynkowa rozwija się sama w naturalny sposób, rząd natomiast prognozuje wzrost i próbuje stworzyć lepsze warunki, by gospodarka mogła rozwijać się szybciej.

15 poprawek

Dwa tygodnie temu komisja finansów publicznych zaproponowała 15 poprawek do projektu budżetu, które uzyskały poparcie resortu finansów. Zaproponowano m.in. cięcia wydatków na Kancelarię Prezydenta (o 7 mln zł, przeznaczając pieniądze na Narodowy Program Rewitalizacji Łazienek Królewskich w Warszawie). Zasugerowano też ograniczenie wydatków (łącznie na ponad 50 mln zł) Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego, Rzecznika Praw Obywatelskich, a także wspomnianych już KRRiT, IPN. Zaoszczędzone środki mają trafić do Funduszu Emerytalno-Rentowego KRUS na finansowanie składek na ubezpieczenie zdrowotne rolników w 2012 roku.

Kilkadziesiąt poprawek opozycji komisja finansów publicznych oceniła negatywnie. Posłowie poprawki mogą zgłaszać jeszcze dziś.

Głosownie w piątek

Jutro zajmie się nimi komisja. Głosowanie nad budżetem musi odbyć się na kolejnym posiedzeniu Sejmu, dlatego w piątek rano Sejm zakończy obrady, by rozpocząć po krótkiej przerwie kolejne tego dnia posiedzenie izby.

Piątkowe głosowanie obejmie poprawki zgłoszone podczas drugiego czytania i tzw. wnioski mniejszości (poprawki przedstawione do głosowania, które dwa tygodnie temu nie uzyskały poparcia komisji finansów) oraz całość ustawy, po czym budżet zostanie przekazany Senatowi.

Deficyt nie większy niż 35 mld zł

Projekt budżetu przewiduje, że deficyt w 2012 r. nie przekroczy 35 mld zł, a deficyt budżetu środków europejskich 4,5 mld zł. Wydatki budżetu państwa mają wynieść nie więcej niż 328,7 mld zł, a dochody 293,7 mld zł.

Założono też zamrożenie płac w państwowej sferze budżetowej i waloryzację od marca 2012 r. świadczeń emerytalno-rentowych. We wrześniu 2012 r. podwyżkę w wysokości 3,8 proc. dostaną nauczyciele. Rząd prognozował, przyjmując projekt budżetu, że w tym roku wzrost gospodarczy wyniesie 2,5 proc., inflacja 2,8 proc., a bezrobocie na koniec roku sięgnie 12,3 proc.

Źródło: PAP

Pozostałe wiadomości

- Oliwia mnie stymuluje. Jak zapowiada, że przyjdzie do mnie, to ja od razu wykonuje kilka telefonów więcej, załatwiam sprawy, aby móc zdać raport szefowej - mówi w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl 77-letni prof. dr hab. Marian Surowiec, współzałożyciel Bee Healthy Honey. Z wnuczką stworzył emiter, rozwiązanie dla pszczelarzy, którzy walczą w swoich ulach z inwazją pasożytów. Po fali sukcesów, zaczęli jednak dostawać groźby. - Pierwszy raz w życiu czegoś takiego doświadczyłem, bo spadła na nas lawina hejtu - dodaje.

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Dziadek i wnuczka założyli start-up. "Spadła na nas lawina hejtu"

Źródło:
tvn24.pl

Donald Trump podpisał rozporządzenie nakładające wysokie cła na import towarów z Kanady, Meksyku i Chin. Władze Kanady i Meksyku już zapowiedziały cła odwetowe. Chińskie ministerstwo handlu zapowiedziało złożenie skargi do Światowej Organizacji Handlu.

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Trump nałożył cła. Błyskawiczne zapowiedzi odwetu

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Holenderska agencja ochrony prywatności AP poinformowała w piątek, że wszczyna dochodzenie w sprawie praktyk gromadzenia danych przez chińską firmę DeepSeek. Zaapelowano do holenderskich użytkowników o ostrożność w korzystaniu z oprogramowania tej firmy.

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Chińska sztuczna inteligencja pod lupą. Holendrzy zbadają DeepSeek

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto po raz kolejny została trafiona szóstka. Szczęśliwy zwycięzca wygrał 2 miliony złotych. To trzecie losowanie z rzędu, w którym ktoś poprawnie wytypował wszystkie 6 liczb.

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Trzecie losowanie w tym tygodniu z szóstką w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump obiecywał Amerykanom, że obniży ceny żywności. Tymczasem od 1 lutego zaczęły obowiązywać cła na produkty z Meksyku i Kanady w wysokości 25 procent. Jak zauważa CNN państwa te odgrywają kluczową rolę w zapewnianiu, by półki sklepów spożywczych w USA były pełne.

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Cła nałożone przez Trumpa mogą się odbić rykoszetem na zwykłych Amerykanach

Źródło:
CNN

Od soboty rodzice i opiekunowie mogą składać wnioski o 800 plus na nowy okres świadczeniowy, który rozpocznie się 1 czerwca tego roku i potrwa do 31 maja 2026 roku.

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Ważna informacja dla rodziców od ZUS. W sprawie 800 plus

Źródło:
PAP

Mówi, że to największe zagłębie sadownicze Europy, że to duży biznes wspierany przez polityków i że sadownicy walczą o pracowników. Potrzebują rąk do pracy, bo owoce nie mogą gnić. - Oferują na przykład raz na tydzień worek ziemniaków, chleb, cebulę, wodę w zgrzewkach. Może nie dają umowy, ale w ten sposób pokazują, że warto u nich pracować - wyjaśnia w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl doktor Kamil Matuszczyk z Uniwersytetu Warszawskiego, badacz sytuacji pracowników sezonowych.

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Zamienia salę wykładową na sady owocowe. Tak bada sytuację pracowników

Źródło:
tvn24.pl

Rok 2024 był dla Turcji rekordowy pod względem liczby gości i przychodów z turystyki - podały w piątek tureckie media. Turcję odwiedziło 52,6 milionów zagranicznych turystów. Największą grupę gości z zagranicy stanowili Rosjanie - 6,7 milionów.

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Rosjanie pomogli Turcji w pobiciu rekordu

Źródło:
PAP

Mołdawia to jedno z najszybciej wyludniających się państw na świecie - powiedział analityk Ośrodka Studiów Wschodnich Kamil Całus. Liczba mieszkańców tego kraju, nie wliczając separatystycznego Naddniestrza, wynosi obecnie 2,401 miliona. To spadek o 13,9 procent w ciągu dekady.

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

W tym kraju jest jeden z najgorszych kryzysów demograficznych na świecie

Źródło:
PAP

Meksyk ma plan A, plan B i plan C na wypadek, gdyby przywódca USA Donald Trump zrealizował swoje zapowiedzi i nałożył 25-procentowe cła – oświadczyła w piątek prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum, podkreślając, że jej rząd zachowuje "chłodną głowę" w oczekiwaniu na ruch Waszyngtonu.

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

"Plan A, plan B i plan C". Prezydentka zapewnia, że są przygotowani na amerykańskie cła

Źródło:
PAP

Rząd Wielkiej Brytanii planuje zmniejszenie powierzchni gruntów rolnych w kraju o ponad 10 procent do 2050 roku. Największe cięcia mają dotyczyć pastwisk, a mieszkańcy kraju będą zachęcani do redukcji spożycia mięsa – podał w piątek "The Guardian".

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Zamiast pastwisk, lasy albo panele słoneczne. Wyspy Brytyjskie czeka wielka reforma rolnictwa

Źródło:
PAP, The National

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że "absolutnie" nałoży cła na towary z Unii Europejskiej. Według przywódcy Stanów Zjednoczonych UE "traktuje nas bardzo źle". Powiedział również, że cła na produkty z Meksyku i Kanady obejmą też ropę naftową i gaz, choć stawka taryfy będzie wynosić 10, a nie 25 procent.

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

"Podejmiemy bardzo zdecydowane działania". Trump o nałożeniu ceł na Unię Europejską

Źródło:
PAP

Polacy wyjeżdżający za granicę na tegoroczne zimowe ferie wybierają się głównie na południe Europy oraz na Bliski Wschód - wynika z danych przekazanych przez serwisy turystyczne. Wśród najpopularniejszych krajów są: Hiszpania, Malta, Egipt i Zjednoczone Emiraty Arabskie.

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Wyjazd na ferie za granicę. Te kierunki wybierają Polacy

Źródło:
PAP

- Kanada jest przygotowana na celową, energiczną, ale także rozsądną i niezwłoczną reakcję, jeśli Stany Zjednoczone nałożą cła na towary importowane z Kanady - przekazał w piątek kanadyjski premier Justin Trudeau.

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Trudeau reaguje na zapowiedź Trumpa. "Nie będę owijał w bawełnę"

Źródło:
PAP

W styczniu 2025 roku płaca minimalna w państwach członkowskich Unii Europejskiej wahała się od 551 euro w Bułgarii do 2638 euro w Luksemburgu. W Polsce wynagrodzenie minimalne wynosiło 4666 złotych (1091 euro), co zapewniło nam dziewiąte miejsce w zestawieniu.

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Tu pensja minimalna jest najwyższa. Unijna mapa zarobków

Źródło:
PAP

Od stycznia do grudnia 2024 roku do Portugalii przybyło ponad 408 tysięcy turystów z Polski, co oznacza wzrost o 23,3 procent w porównaniu do 2023 roku - przekazała w piątek portugalska agencja statystyczna INE.

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Ponad 400 tysięcy turystów z Polski. Duży wzrost

Źródło:
PAP

Wysokość świadczenia pielęgnacyjnego wzrosła od 1 stycznia 2025 roku do ponad 3,2 tysiąca złotych miesięcznie. Aby je otrzymać trzeba spełnić określone warunki. Komu przysługuje ta forma pomocy finansowej i na jak długo można ją otrzymać?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Świadczenie pielęgnacyjne. Komu przysługuje i ile wynosi?

Źródło:
tvn24.pl

Prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Michał Dąbrowski został w piątek odwołany ze stanowiska. Wcześniejsze ustalenia tvn24.pl w tej sprawie w piątek wieczorem potwierdziła w komunikacie ARP. Wkrótce odbędzie się nowy konkurs na to stanowisko. W ubiegłym roku informowaliśmy, że władze Agencji Rozwoju Przemysłu współpracowały z oskarżonym w tak zwanej infoaferze i planowały z jego spółką zawrzeć kontrakt.

Prezes ARP odwołany

Prezes ARP odwołany

Źródło:
tvn24.pl

Ministerstwo Edukacji Narodowej opublikowało nową listę zawodów, dla których przewidywane jest szczególnie zapotrzebowanie na polskim rynku pracy. W 2025 roku w wykazie zadebiutowały zawody z poziomu szkoły policealnej: opiekun osoby starszej oraz opiekun w domu pomocy społecznej.

W tych zawodach będzie praca

W tych zawodach będzie praca

Źródło:
PAP

Masło zakupione w ramach przetargu Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) nie trafiło ani do Czech, ani na Słowację - przekazała tvn24.pl spółka Milkpol Polska sp. z o.o. Wcześniej w mediach pojawiły się sugestie, że część towaru mogła zostać sprzedana na tych rynkach.

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Czy masło z rządowych rezerw trafiło do Czech? Mamy odpowiedź firmy

Źródło:
tvn24.pl

Jarosław Mastalerz został odwołany ze stanowiska prezesa PZU Życie - przekazał w piątek pełniący obowiązki prezes PZU Andrzej Klesyk. Jak dodał, do zmian doszło także w radzie nadzorczej spółki.

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Prezes PZU Życie odwołany. "Nie jest nam po drodze"

Źródło:
PAP

PKO BP, Pekao, Santander, ING Bank Śląski, mBank - między innymi te instytucje finansowe zaplanowały prace serwisowe w najbliższych dniach. Klienci mogą mieć problemy w korzystaniu z aplikacji, zlecaniu przelewów czy płatnościach kartą.

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Będą utrudnienia w największych bankach w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

W czwartek w Lotto padła główna wygrana - przekazał Totalizator Sportowy. Dodał, że szóstka wyniosła dwa miliony złotych, a szczęśliwy zakład zawarto w Szczecinie.

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Podano, gdzie padła szóstka w Lotto

Źródło:
PAP, tvn24.pl