Jeden z największych superkomputerów w Polsce działa w otwartym w czwartek pod Warszawą Centrum Informatycznym Świerk. Będzie wykonywał obliczenia głównie na użytek polskiej energetyki, a szczególnie na potrzeby budowanych w Polsce elektrowni jądrowych.
Centrum Informatyczne Świerk (CIŚ) - część Narodowego Centrum Badań Jądrowych - ma zapewnić wsparcie informatyczne dla rozwoju polskiej energetyki jądrowej i konwencjonalnej. Mają być tam wykonywane m.in. obliczenia, które pomogą w projektowaniu i optymalizacji urządzeń energetycznych.
"Energetyka jądrowa to podstawa"
Obecna na otwarciu centrum minister nauki i szkolnictwa wyższego Lena Kolarska-Bobińska oceniła, że Centrum Informatyczne Świerk prowadzić będzie badania, które w przyszłości pozwolą zbudować w Polsce bezpieczne elektrownie jądrowe. - Nie możemy opierać się tylko na węglu. Korzystamy w coraz większym stopniu z energii zielonej, ale uważam, że podstawą powinna być energetyka jądrowa, bezpieczne elektrownie, które będą nas zasilały w tanią energię - powiedziała dziennikarzom minister.
Szef zespołu CIŚ prof. Wojciech Wiślicki przypomniał, że Program Polskiej Energetyki Jądrowej zakłada budowę w Polsce dwóch elektrowni jądrowych. Rozwój energetyki jądrowej stwarza jednak spore wymagania dotyczące przetwarzania danych. - CIŚ jest odpowiedzią na te potrzeby - stwierdził.
Sprawne analizy
Wiślicki przyznał, że wobec planów budowy elektrowni jądrowych, konieczne będzie np. utworzenie w Polsce zespołu, który będzie sprawnie przeprowadzać analizy bezpieczeństwa jądrowego. Przepisy dotyczące energetyki jądrowej zakładają, że analizy takie muszą być przeprowadzone przez zespół niezwiązany z operatorem elektrowni. Narodowe Centrum Badań Jądrowych chce, by taki zespół powstał właśnie w jego obrębie.
W CIŚ mają być wykonywane np. symulacje rozprzestrzeniania się różnych substancji, również tych promieniotwórczych w atmosferze czy związane z bezpieczeństwem energetycznym kraju obliczenia dotyczące dystrybucji energii w sieciach przesyłowych. Będą tam też prowadzone badania dla technologii medycznych, czy dla CERN (Europejskiej Organizacji Badań Jądrowych).
500 Tflopsów
Docelowa wydajność superkomputera w Świerku to 500 Tflopsów, co oznacza, że będzie on mógł wykonywać 500 bilionów (tysięcy miliardów) operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. Klaster będzie miał 20 tys. rdzeni obliczeniowych, będzie miał 130 TB pamięci RAM i 3200 TB przestrzeni dyskowej. - To mniej więcej równowartość 20 tys. komputerów klasy PC pracujących w sposób skoordynowany i w dodatku bardzo szybko komunikujących się między sobą - zobrazował prof. Wiślicki. Dotychczas superkomputer nie osiągnął jeszcze swojej docelowej mocy obliczeniowej, dostarczono 70 proc. sprzętu.
Superkomputer wykorzystuje dość nietypowy system chłodzenia, stosowany np. w reaktorach jądrowych. Otóż do chłodzenia serwerów stosuje się... gorącą wodę. Instalacja chłodzona jest bowiem wodą o temperaturze 40 stopni C. Dla człowieka jest to już woda gorąca, ale nawet tak ciepły płyn wystarczy, by chłodzić komputery, których temperatura podczas pracy może wynosić np. 80 stopni C. - Wiele osób uważa, że chłodzenie gorącą wodą nie ma sensu. Ma sens. Stosowanie tak ciepłej wody znacznie upraszcza system schładzania serwerów - stwierdził Piotr Wasiuk, administrator w CIŚ.
Jak w lodówce
Przyznał, że jeśli serwery ochładza się za pomocą zimnej wody, płyn trzeba chłodzić - do temperatury maksymalnie 15 stopni C - za pomocą systemów podobnych jak te w lodówce. - A to niesie za sobą duże straty energii" - przyznał Wasiuk. Zaznaczał, że w przypadku technologii ciepłowodnej woda chłodzona jest bezpośrednio powietrzem. Koszt Centrum Informatycznego Świerk wyniósł 98 mln zł, a projekt sfinansowany został w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
Autor: ToL / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Centrum Informatyczne Świerk