Sławomir Siwek i Marcin Bochenek zaskarżyli odmowę wpisania do Krajowego Rejestru Sądowego przywrócenia ich w prawach członków zarządu TVP i powierzenia Siwkowi obowiązków prezesa spółki. Jak wiadomo ze źródeł sądowych, z powodu sezonu urlopowego skarga będzie rozpatrzona najwcześniej w sierpniu.
Sprawa wybuchła 13 lipca, gdy referendarz Sądu Rejonowego dla m.st. Warszawy odmówił wpisania do KRS Siwka jako p.o. prezesa TVP - o co ten wnosił. Z KRS wykreślono zaś - na wniosek p.o. prezesa TVP Piotra Farfała - członków rady nadzorczej TVP. Oznaczało to, że Farfał pozostaje p.o. prezesa. Decyzja była nieprawomocna, dlatego strona niezadowolona mogła wnieść skargę, którą rozpatrzy zawodowy sędzia tego samego sądu.
- Gratuluję PO i LPR skutecznego sojuszu - komentował wtedy Siwek, zapowiadając odwołanie.
Spór o prezesurę
Spór, kto będzie p.o. prezesem TVP, trwa od 3 lipca. Tego dnia część rady nadzorczej TVP obradowała mimo zamknięcia przez ministra skarbu Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy TVP, które kończyło trzyletnią kadencję rady.
Pięciu członków rady uznało jednak, że ich kadencja nie zakończyła się w momencie złożenia przez ministra podpisu pod uchwałą zamykającą WZA, ale z końcem dnia, w którym to nastąpiło - do północy mogli więc oni podejmować uchwały. W efekcie przegłosowali m.in. zawieszenie Farfała, przywrócenie dwóch zawieszonych od grudnia członków zarządu: Bochenka i Siwka oraz powierzenie temu ostatniemu p.o. prezesury w TVP. Chcieli, by te zmiany wpisano do KRS.
Sąd uznał, że uchwały z 3 lipca należy uznać za nieistniejące. Podzielono argumenty m.in. ministra skarbu Aleksandra Grada, iż kadencja rady zakończyła się z chwilą zamknięcia WZA, a nie o godz. 24.
Kurator w TVP?
W Sądzie Rejonowym dla Warszawy-Mokotowa czeka na rozstrzygnięcie wniosek Grada o wyznaczenie kuratora dla TVP. Podstawowy argument za taką interwencją to brak rady nadzorczej w spółce, ale też niestabilna sytuacja w jej władzach. Sąd czeka na stanowisko w sprawie "uczestnika postępowania, który jest zainteresowany rozstrzygnięciem", czyli władz TVP.
Grad mówił, że kurator będzie musiał zastąpić Radę Nadzorczą w TVP. Na razie nie ma decyzji, kto miałby być kuratorem. Grad dodał, że "ten bałagan, który tam (w TVP - red.) zgotowało PiS z Samoobroną i LPR", doszedł do takiego momentu, że najwyższy już czas na "wniosek o kuratora, jak i to, żeby przedstawiciel MSP w przyszłej radzie nadzorczej nie pochodził w jakikolwiek sposób z politycznego wyboru".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24