Rząd przyjął we wtorek przygotowane przez Ministerstwo Finansów założenia do przyszłorocznego budżetu - poinformowało Centrum Informacyjne Rządu. Przewidują one, że budżet będzie skonstruowany przy założeniu wzrostu PKB o 3,5 proc. i inflacji średniorocznej 2,3 proc. Stopa bezrobocia w grudniu 2011 roku ma spaść do 9,9 proc.
Rząd planuje skonstruować przyszłoroczny budżet w oparciu o regułę wydatkową, która ograniczy wzrost wydatków elastycznych i nowych wydatków sztywnych do inflacji powiększonej o 1 pkt proc.
"W celu obniżenia relacji deficytu do PKB do poniżej 3 proc., zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, rząd w ramach Planu Rozwoju i Konsolidacji Finansów przewiduje m.in. wprowadzenie dyscyplinującej reguły wydatkowej, na podstawie której górny limit wydatków elastycznych i nowych wydatków sztywnych obliczany byłby na podstawie prognozowanego wskaźnika inflacji powiększonego o 1 punkt procentowy" - napisano w dokumencie.
Płace w budżetówce nie wzrosną
Przyjęte założenia nie przewidują wzrostu płac w budżetówce. Zgodnie z nimi, przeciętne wynagrodzenie w gospodarce narodowej wyniesie 3.359 zł, nominalny wzrost przeciętnego wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej wyniesie 3,7 proc., a realny wzrost 1,4 proc. Nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw będzie na poziomie 4 proc., a przeciętne zatrudnienie w gospodarce narodowej wzrośnie o 1,9 proc.
Ministerstwo Finansów podkreśla w założeniach do budżetu na 2011 r., że oczekuje, iż w 2010 r. głównym czynnikiem wzrostu gospodarczego w Polsce będzie popyt krajowy, a w przyszłym roku można oczekiwać jego poprawy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24