Jabłek mniej o 1/5, wiśni - będzie o 1/3 mniej niż w zeszłym roku. Co plantatorzy, którym zbiory owoców dopiszą, mogą na nich dobrze zarobić. Ale konsumenci i ci, którym nie obrodziło, mogą tylko zgrzytać zębami.
Eksperci prognozują, że w tym roku zbiory jabłek będą o co najmniej 20 proc. niższe niż w 2009 r. Plantatorzy mogą liczyć na wyższe ceny skupu jabłek przemysłowych, droższe będą także jabłka deserowe przeznaczone do bezpośredniej konsumpcji.
Tegoroczna produkcja jabłek może wynieść 2-2,2 mln ton, wobec ok. 2,7 mln ton w 2009 r., z tego 1 mln ton stanowić będą jabłka deserowe - ocenia prof. Eberhard Makosz, prezes Towarzystwa Rozwoju Sadów Karłowatych.
Zaznaczył, że mniejsza produkcja powinna przynieść wyższe ceny dla producentów. Prognozuje on, że za jabłka do przetwórstwa zakłady będą musiały zapłacić powyżej 30 gr za kg. W ubiegłym roku firmy skupujące owoce płaciły za nie po 15 groszy za kilogram. Na dobrej jakości jabłko deserowe handel będzie musiał wydać więcej niż 1 zł za kg.
Dochody dają te najtańsze - dla przemysłu
Zdaniem Makosza, poprawa opłacalności produkcji nie zrekompensuje sadownikom utraty przychodów spowodowanych mniejszymi plonami.
Jak zauważył prezes Związku Sadowników RP Mirosław Maliszewski, o opłacalności produkcji jabłek decyduje cena skupu jabłek dla przemysłu. W ubiegłym roku jabłka przemysłowe i deserowe były kupowane poniżej kosztów produkcji. W tym roku - jego zdaniem - jabłek będzie co najmniej o 500 tys. mniej niż ub.r., dlatego ceny powinny być wyższe zarówno na rynku krajowym, jak i w eksporcie. Polska jest jednym z największych producentów jabłek na świecie, należy także do czołowych eksporterów tych owoców.
Wiśnie kupowane na pniu
Wiśni w tym roku będzie prawdopodobnie o 1/3 mniej niż w ubiegłym roku. Sadownicy, którym owoce się udały, mogą na nich nieźle zarobić. Wiśnie "na pniu" kupuje przemysł i płaci za nie nawet 5 razy więcej niż w ubiegłym roku.
Wiśni jest mało z powodu niesprzyjającej pogody. - W zimie część drzewek wymarzła, w czasie kwitnienia było słabe zapylenie z powodu chłodnej pogody. Teraz owocom nie sprzyja susza, wiśnie schną i opadają - wyjaśnia Maliszewski.
Powodem obniżenia plonów jest także niewykonanie przez sadowników oprysków przeciwko chorobom grzybiczym. Wielu z nich nie miało środków, by należycie zadbać o sady, gdyż w poprzednich dwóch latach produkcja wiśni była nieopłacalna - tłumaczył prezes Związku.
Według Maliszewskiego wiśnie skupowane są obecnie w cenie 2,0-2,6 zł za kg; w ubiegłym roku w tym okresie, było to 50-60 gr za kg. "Jest to prawie pięć razy wyższa cena niż w 2009 r." - podkreślił. Dodał, że tak wysoka cena skupu nie jest tylko wynikiem niskich zbiorów w Polsce, ale także u naszych największych konkurentów, czyli Serbów, Węgrów i Niemców.
Wiśnie w handlu hurtowym kosztują jeszcze drożej 4-5 zł za kg, a na stołecznych targowiskach 5-7 zł/kg.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu