Przy okazji negocjacji dot. brytyjskiej dopłaty do budżetu UE Polsce udało się uzyskać obietnice innych państw członkowskich ws. rozwiązania problemu spłaty zaległych rachunków w unijnej kasie – powiedział minister finansów Mateusz Szczurek po piątkowej radzie Ecofin.
Podczas piątkowego spotkania ministrów w Brukseli omawiano m.in. pomysł, by kraje, które mają wpłacić dodatkowe sumy do budżetu Unii, mogły to uczynić na raty, bez przewidzianych w unijnym prawie odsetek karnych.
Kompromis konieczny
Parlament i rządy państw członkowskich w Radzie UE do 17 listopada muszą wypracować kompromis w sprawie budżetu Unii na 2015 r., tak by jeszcze przed końcem miesiąca został on przegłosowany podczas sesji plenarnej. Dodatkowe środki w budżecie Wspólnoty miałyby być impulsem rozwojowym dla krajów członkowskich. - Mieliśmy dziś niełatwe negocjacje w Brukseli, dotyczące rozwiązania problemu, przed którym stanęły kraje, które muszą dokonać dodatkowych wpłat do budżetu UE w wyniku zazwyczaj technicznego przeliczenia ich danych gospodarczych. Polska jest tym krajem, który na tej operacji skorzysta, gdyż nam zostaną zwrócone pieniądze. Szczególnie mnie cieszy, że udało nam się przy tej okazji osiągnąć dodatkowy sukces. Po raz pierwszy wszystkie państwa członkowskie, włącznie z płatnikami netto do budżetu UE, zgodziły się z koniecznością rozwiązania narastającego problemu spłaty zaległych rachunków w budżecie UE - powiedział minister Mateusz Szczurek po spotkaniu ministrów finansów UE. Jak podał resort finansów, przed rozpoczęciem rady Ecofin prezydencja włoska przedstawiła projekt kompromisowej noty, która pierwotnie miała dotyczyć wyłącznie rozwiązania problemu Wielkiej Brytanii i innych państw, które muszą dokonać dodatkowych płatności do budżetu UE. Polska wraz z państwami korzystającymi z funduszy spójności poparła tę notę, dzięki czemu rada Ecofin jednomyślnie zgodziła się co do konieczności rozwiązania problemu braku wystarczających środków na płatności w budżecie UE. Zdaniem MF daje to szanse na osiągnięcie kompromisu podczas przyszłotygodniowych negocjacji budżetowych.
Autor: mn / Źródło: PAP