Sprzedawcy energii elektrycznej obniżyli swoje oczekiwania co do wzrostu cen prądu na przyszły roku. W złożonych do URE wnioskach chcą podwyżek o 6-8,5 proc. - poinformowała PAP rzeczniczka URE Agnieszka Głośniewska. Wcześniej żądali podwyżek o 9-15 proc., a jeszcze wcześniej niektórzy nawet o 22 proc.
Rzeczniczka Urzędu dodała, że regulator zaakceptuje części wniosków taryfowych do 17 grudnia, aby mogły wejść w życie od 1 stycznia 2011 roku.
- Dzisiaj do URE wpłynęło siedem skorygowanych wniosków taryfowych od sprzedawców energii elektrycznej. Korekta oczekiwań jest niewielka; spółki obrotu oczekują, że ceny w nowej taryfie wzrosną od około 6 proc. do prawie 8,5 proc. - powiedziała PAP Głośniewska.
Jeszcze jedna korekta cenników?
- Nowe wnioski zostaną teraz poddane dalszemu postępowaniu administracyjnemu. Dla niektórych sprzedawców energii to drugie wezwanie było ostatnim i istnieje duże prawdopodobieństwo, że ich taryfy zostaną zatwierdzone do 17 grudnia, tak aby mogły wejść w życie z dniem 1 stycznia 2011 roku. Co do pozostałych firm nie można wykluczyć, że zostaną jeszcze wezwane do korekty cenników - dodała.
Podkreśliła, że URE cały czas stoi na stanowisku, iż uzasadniony wzrost cen energii elektrycznej dla grupy taryfowej G, czyli gospodarstw domowych, powinien być jednocyfrowy.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu