Zablokowanie budowy Gazociągu Północnego, dywersyfikacja źródeł dostaw surowców energetycznych do Europy i utworzenie unijnego mechanizmu reagowania antykryzysowego - to najważniejsze elementy manifestu energetycznego eurokandydatów PiS Pawła Kowala i Konrada Szymańskiego.
Kowal (nr 2 na krakowskiej liście PiS) i Szymański ("jedynka" w Wielkopolsce) w swoim manifeście wyznaczają siedem "zadań w zakresie bezpieczeństwa energetycznego Polski", które chcą realizować w europarlamencie.
Pierwsze to stworzenie w UE skutecznego mechanizmu reagowania antykryzysowego "na wypadek nagłego ograniczenia lub przerw w dostawach energii do jednego z krajów UE". Zdaniem polityków PiS, powinien on zawierać gwarancje, że państwa członkowskie UE zgodnie z zasadą solidarności będą w takim przypadku rekompensować braki w dostawach.
"Nie" dla gazociągu
Dalej kandydaci PiS postulują zaniechanie budowy Gazociągu Północnego. Jak podkreślają, jest on bowiem "niezgodny z interesami Polski i postulowaną w UE zasadą solidarności energetycznej oraz zagraża środowisku naturalnemu" i piszą, że "nie można zgodzić się na podział Europy gazociągami Nord Stream i South Stream na dwa obszary energetyczne określające strefę wyłącznych wpływów geopolitycznych Rosji". Jak dodają, "Pętlę Nord Stream" można porównać do żelaznej kurtyny. W ich ocenie alternatywą dla Nord Stream jest lądowe połączenie Amber.
Nowe źródła energii
W następnych punktach Kowal i Szymański postulują stworzenie alternatywnych dróg przesyłu surowców energetycznych do Europy. Są to terminal do gazu skroplonego (LNG) w Świnoujściu, gazociąg Skanled z Norwegii do Szwecji i Danii (a dalej realizacja projektu Baltic Pipe) i rurociąg Odessa-Brody-Płock-Gdańsk.
Kandydaci PiS do Europarlamentu chcieliby także prawnego uniemożliwienia "wrogich przejęć spółek naftowych i gazowych pośrednio lub bezpośrednio przez państwa spoza UE, które odmawiają stosowania zasady wzajemności we wzajemnych relacjach". Uważają również, że w trakcie negocjacji nad nową umową UE - Rosja należy skutecznie zagwarantować przyjęcie przez Rosję Traktatu Karty Energetycznej i związanego z nią Protokołu tranzytowego w dotychczasowym kształcie.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24