Brytyjski minister finansów George Osborne oświadczył w radiu BBC, że kraje strefy euro wsparły swą walutę, uzgadniając nową umowę w sprawie pogłębienia integracji gospodarczej, ale stabilizowanie euro będzie jeszcze wymagało dużo pracy.
Osborne powtórzył również pogląd premiera Davida Camerona, że Wielka Brytania słusznie optowała w piątek przeciwko swemu uczestnictwu w unii fiskalnej, gdyż byłoby ono sprzeczne z jej interesami.
Ochroniliśmy brytyjskie usługi finansowe i firmy przemysłowe, które muszą być zdolne do sprzedawania swych produktów w Europie, przed rozszerzaniem wymogów strefy euro na te kraje członkowskie UE, które nie wprowadziły u siebie euro. Gdybyśmy podpisali to porozumienie, znaleźlibyśmy się w sytuacji, w której cała siła traktatów unijnych, europejskich sądów, Komisji Europejskiej, wszystkich instytucji realizujących te traktaty mogłaby zostać wykorzystana do podkopywania brytyjskich interesów, do podkopywania wspólnego rynku. Nie byliśmy gotowi zezwolić na to George Osborne
Euro bezpieczniejsze?
Zapytany przez BBC, czy euro jest teraz bezpieczniejsze niż dwie doby wcześniej, Osborne odpowiedział: - Uważam, że sprawy mają się lepiej niż przedtem, ponieważ zamierzają one [kraje strefy euro - red.] koordynować swą politykę budżetową w taki sposób, jaki prawdopodobnie był konieczny, ale jest to koniecznym, lecz nie wystarczającym warunkiem, by euro funkcjonowało bardziej skutecznie.
- Dokonały one sprecyzowania swych aktualnych problemów, które polegają na znalezieniu zasobów, wspierających walutę, a po drugie, co jest sprawą kluczową, postanowiliśmy uczynić całą Europę znacznie bardziej konkurencyjną, by cały kontynent, włącznie z naszym krajem, nie znalazł się na uboczu światowej gospodarki - dodał minister.
Osłabienia nie będzie?
Osborne odrzucił jednocześnie sugestie, iż zablokowanie przez Wielką Brytanię możliwości renegocjacji traktatów unijnych osłabi jej wpływy wewnątrz UE, gdyż według niego brytyjski rząd zapewnił, by sprawy dotyczące Unii jako bloku handlowego były przedmiotem dyskusji wszystkich 27 państw członkowskich.
- Ochroniliśmy brytyjskie usługi finansowe i firmy przemysłowe, które muszą być zdolne do sprzedawania swych produktów w Europie, przed rozszerzaniem wymogów strefy euro na te kraje członkowskie UE, które nie wprowadziły u siebie euro. Gdybyśmy podpisali to porozumienie, znaleźlibyśmy się w sytuacji, w której cała siła traktatów unijnych, europejskich sądów, Komisji Europejskiej, wszystkich instytucji realizujących te traktaty mogłaby zostać wykorzystana do podkopywania brytyjskich interesów, do podkopywania wspólnego rynku. Nie byliśmy gotowi zezwolić na to - powiedział Osborne.
Źródło: PAP