Obwarzanek krakowski wkrótce znajdzie się na liście produktów chronionych unijnymi przepisami, jeśli inni członkowie UE nie zgłoszą zastrzeżeń do wniosku o jego rejestrację. Wypiek może zostać zarejestrowany jako "chronione oznaczenie geograficzne".
We wtorek w Dzienniku Urzędowym Unii Europejskiej został opublikowany wniosek o rejestrację obwarzanka krakowskiego. Teraz inne państwa członkowskie mają sześć miesięcy na składanie ewentualnych sprzeciwów - poinformowało biuro prasowe małopolskiego urzędu marszałkowskiego.
- Cieszę się, że kolejny produkt z Małopolski trafi na unijną listę. Tradycyjne produkty są ważnym elementem budowania tradycji i tożsamości regionu - podkreślił marszałek województwa Marek Nawara.
Dlaczego trzeba go chronić?
Jeśli zastrzeżeń do produktu nie zgłoszą inni członkowie Unii Europejskiej, to obwarzanki krakowskie będą mogły być wypiekane tylko na terenie Krakowa oraz powiatu krakowskiego i wielickiego. Wniosek o rejestrację obwarzanka krakowskiego zgłosiła grupa piekarzy działających przy Jurajskiej Izbie Gospodarczej.
Jak podkreślili piekarze we wniosku, nazwa obwarzanek krakowski jest używana dla określenia obwarzanka produkowanego w Krakowie i najbliższej okolicy. Jego nazwa wywodzi się od sposobu produkcji - obwarzania, czyli obgotowywania ciasta w podgrzanej wodzie.
Znany od czasów Jagiełły
Pierwsze wzmianki o wypieku obwarzanków na terenie Krakowa i okolic pochodzą z 1394 roku. W rachunkach dworu króla Władysława Jagiełły i królowej Jadwigi z lat 1388-1420 zachowała się z 2 marca 1394 roku następującą informacja: "dla królowej pani pro circulis obrzanky 1 grosz".
Tradycja wypieku obwarzanków krakowskich przetrwała do dziś i jest ściśle kojarzona z obszarem niegdysiejszej stolicy Polski. Obecnie obwarzanki krakowskie są sprzedawane na terenie całego miasta m.in. z charakterystycznych oszklonych wózków. Średnio w dzień powszedni w Krakowie sprzedaje się blisko 150 tys. sztuk tego pieczywa.
Do tej pory Komisja Europejska zarejestrowała takie małopolskie produkty jak: bryndza podhalańska, redykołka, oscypek. Na rejestrację oczekują w KE kolejne wnioski z regionu dotyczące: chleba prądnickiego, fasoli "Piękny Jaś" z Doliny Dunajca, jabłka łąckiego, karpia zatorskiego, kiełbasy lisieckiej oraz suski sechlońskiej.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24