10 miliardów złotych będzie kosztowała w 2019 roku zapowiadana przez Prawo i Sprawiedliwość zmiana w 500 plus, na podobną kwotę oszacowano skutki finansowe "trzynastej emerytury" - wynika ze słów minister finansów Teresy Czerwińskiej. Szefowa MF poinformowała, że w sprawie "zerowego PIT" dla osób do 26 roku życia mogą się pojawić dodatkowe ograniczenia.
Teresa Czerwińska podkreśliła, że zabiegała o to, aby w pakiecie znalazły się elementy długoterminowego wsparcia aktywności ekonomicznej, pobudzania wzrostu gospodarczego. Jej zdaniem działania takie są szczególnie istotne w kontekście zbliżającego się spowolnienia gospodarczego.
Koszt obietnic
Pytana o koszt najnowszych obietnic PiS minister finansów powiedziała, że zapowiedziane zmiany będą wprowadzane stopniowo. - Nie wszystkie wydatki będą ponoszone od razu – wyjaśniła.
- Przedstawione plany są ambitne i wyznaczają też ambitne cele i to nie tylko dla resortu finansów. Wymagają przeglądu zarówno strony dochodowej, jak i wydatkowej budżetu, sposobów racjonalizacji pozostałych wydatków - dodała.
Poinformowała, że na razie znane są szacunkowe wydatki związane z wprowadzeniem 500 plus na pierwsze dziecko – to około 10 mld zł w 2019 roku – oraz koszty "trzynastej emerytury" – także około 10 mld zł.
Jak zaznaczyła, wpływ na koszty budżetowe będą miały również propozycje podatkowe. Wśród nich wymieniła z jednej strony obniżenie PIT-u, na co składa się zastąpienie 18-proc. stawki, stawką w wysokości 17 proc. i objęcie "zerowym PIT-em" pracujących poniżej 26. roku życia, a z drugiej - podniesienie kosztów uzyskania przychodu dla zatrudnionych.
"Impuls dla gospodarki"
Zdaniem Czerwińskiej to pakiet skutkujący obniżeniem klina podatkowego, co będzie impulsem prorozwojowym dla gospodarki. Klin podatkowy to różnica między pełnym kosztem zatrudnienia pracownika z punktu widzenia pracodawcy a pensją na rękę.
- Dobrze, że w zapowiedziach pojawiły się takie pozytywne dla gospodarki impulsy – powiedziała.
- Jeżeli spojrzymy na scenariusz makroekonomiczny, czyli nadchodzące spowolnienie gospodarcze, to instrumenty luzowania fiskalnego odgrywają istotną rolę w pobudzaniu koniunktury – uważa minister.
Oceniła, że wprowadzenie "zerowego PIT-u" dla pracujących poniżej 26 roku życia pozytywnie wpłynie na stabilizację sytuacji materialnej osób młodych, które pracują.
- Jest to szansa dla ludzi młodych na wyższe wynagrodzenie, a także na wyjście z szarej strefy. Zarówno gospodarka, jak i rynek pracy skorzystają na takich rozwiązaniach – podkreśliła.
Obniżka stawki PIT
Minister przypomniała, że koszty uzyskania przychodu nie były waloryzowane od ponad 10 lat. - Także obniżka do 17 proc. stawki PIT będzie skutkować obniżeniem kosztów pracy. Z raportów OECD wynika, że średnia progresja klina podatkowego w krajach należących do tej organizacji wynosi 8 pkt. proc., a w Polsce jest to 1 pkt. proc. To świadczy o tym, że w zasadzie nie mamy progresji w obciążeniach podatkowych. Klin podatkowy należy redukować, zwłaszcza w przypadku osób mniej zarabiających – uważa Czerwińska.
Dodała, że resort co prawda w ostatnim czasie przygotowywał gruntowne analizy kosztów dla budżetu propozycji podatkowych, ale zależą one także od tego, kiedy zmiany zaczną obowiązywać. - Powinniśmy je wdrożyć do końca trzeciego kwartału bieżącego roku – poinformowała.
Zaznaczyła, że na przykład w przypadku kosztów uzyskania przychodu nie zdecydowano jeszcze dokładnie, o ile one wzrosną.
- Zależy nam na tym, aby podnieść je w takim wymiarze, by z jednej strony w realny sposób zredukować koszty pracy, a z drugiej strony, by było to bezpieczne dla budżetu. Analizujemy różne możliwości – powiedziała.
- Uwzględnienie propozycji w wykonywanym budżecie będzie się odbywać z poszanowaniem reguł fiskalnych, zarówno krajowych jak i unijnych – zapewniła.
Ograniczenia w "zerowym PIT"
Czerwińska podkreśliła, że ogłoszone propozycje muszą też uwzględniać kwestie związane ze szczelnością systemu podatkowego. - Nie mogą go rozszczelnić, tego muszę być pewna. To jest przedmiotem naszych bardzo uważnych analiz – powiedziała.
Odnosząc się np. do "zerowego PIT-u", szefowa MF wytłumaczyła, że chodzi o to, żeby z jednej strony m.in. promować zatrudnienie na umowę o pracę, a z drugiej nie pozwolić, aby to rozwiązanie było wykorzystywane do unikania opodatkowania.
- Myślę, że pewne warunki brzegowe mogą się pojawić w tej propozycji – zapowiedziała.
Według doniesień RMF FM może chodzić o limit zarobków na poziomie 85 tysięcy złotych rocznie (pierwszy próg podatkowy) oraz ograniczenie wyłącznie do etatów.
"Nie rozważam nowelizacji"
Jak poinformowała, mimo że obietnice PiS nie są uwzględnione w tegorocznym budżecie, nowelizacja nie będzie konieczna.
- Te zmiany w roku bieżącym będą absorbowane przez możliwości budżetu z poszanowaniem reguł fiskalnych i budżetowych. Obecnie nie rozważam nowelizacji – zapewniła.
Pytana, czy finansowanie obietnic jest możliwe z dalszego uszczelnienia systemu podatkowego, szefowa MF powiedziała, że w tym roku założono wyższe wykonanie dochodów podatkowych niż w 2018 r. - Spodziewamy się także, że dochody z podatków będą wyższe, niż planowane w budżecie - dodała.
- Poza tym w trakcie roku pojawiają się naturalne oszczędności, na przykład w zeszłym roku Fundusz Ubezpieczeń Społecznych zablokował dotacje na poziomie ponad 10 mld zł - wyjaśniła.
- Myślę, że projekty podatkowe będą gotowe nie wcześniej niż pod koniec marca. Powinny być dobrze skalibrowane i przygotowane. Chodzi o jakość proponowanych rozwiązań, a nie o wyścig z czasem – podsumowała minister Czerwińska.
Wprowadzenie 500 plus od pierwszego dziecka, brak podatku PIT dla pracowników do 26. roku życia, "trzynastka" dla emerytów, przywrócenie zredukowanych połączeń autobusowych, obniżenie kosztów pracy - to nowe zapowiedzi PiS zaprezentowane podczas sobotniej konwencji programowej partii. O nowych elementach programu mówił prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki.
Autor: //dap / Źródło: PAP