Komisja budżetowa Bundestagu uzgodniła, że trapioną technicznymi defektami niemiecką eskadrę rządową wzmocni sześć nowych odrzutowców. Samoloty wraz z kosztem ich obsługi technicznej kosztować będą 615 mln euro.
Zakup obejmie cztery 12-miejscowe kanadyjskie Bombardiery Global 5000 i dwa 48-miejscowe Airbusy A319CJ. Ich cena to łącznie 339,3 mln euro, do czego dojdzie 270,3 mln na remonty konserwacyjne przez okres 10 lat, wyszkolenie pilotów, personelu kabinowego i naziemnych pracowników technicznych oraz na elektroniczne systemy ochronne zabezpieczające samoloty m.in. przed atakiem rakietowym.
Jako rezerwę na nieprzewidziane wydatki ustalono kwotę 5,4 mln euro.
Niemiecka eskadra rządowa użytkuje obecnie trzy Airbusy A310 - przejęte po NRD-owskich liniach lotniczych Interflug - oraz sześć, mających już po 22 lata, kanadyjskich odrzutowców CL-601 Challenger. Oba te typy maszyn mają niewystarczający zasięg; ponadto w Challengerach często zdarzają się wyłączające je z bieżącej eksploatacji usterki.
Ponadto rząd Niemiec ma dyspozycji cztery inne Airbusy, których wnętrza można przystosowywać zarówno do potrzeb transportu pasażerskiego, jak i towarowego.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: TVN24