Jedynie 13 proc. pracowników na całym świecie angażuje się w swoją pracę, czerpiąc przy tym satysfakcję i gwarantując rozwój firmy. Reszta nie wkłada wysiłku w pracę lub nawet ją kontestuje - wynika z raportu "State of The Global Workplace" instytutu Gallupa.
Autorzy raportu wskazują, że firmy, które inwestują w pracowników, otrzymują w zamian ich wyższe zaangażowanie, a w rezultacie nawet 3 razy większe zyski niż firmy, w których pracują osoby mało zaangażowane.
Trzy grupy
W raporcie opisano trzy rodzaje pracowników. Pierwszy z nich to ci zaangażowani (Engaged), którzy pracują z pasją i czerpią z tego radość. Takich pracowników jest tylko 13 proc.; są jednak dla firmy najbardziej wartościowi - wprowadzają innowacje i rozwijają ją.
Drugi typ to pracownicy niezaangażowani (Not Engaged). Stanowią większość - 63 proc. ogółu. Autorzy raportu piszą, że takie osoby nie wkładają energii i pasji w pracę, czekając tylko na zakończenie dnia. "
- Te 63 proc. w czasie dnia pracy "lunatykuje" - piszą autorzy raportu.
Trzecia grupa to pracownicy kontestujący pracę (wymienieni jako Actively Disengaged). Są niezadowoleni z pracy i zajęci demonstrowaniem tego niezadowolenia. W dodatku podważają osiągnięcia innych, zaangażowanych w pracę osób. Stanowią 24 proc. ogółu.
Inwestycja w pracowników
Autorzy raportu radzą, jak zwiększać zaangażowanie pracowników. Trzeba zatrudniać właściwych ludzi i inwestować w tych, którzy już pracują. Kolejnym wyzwaniem menedżerów jest dobre samopoczucia pracowników - im lepsze, tym wyższe zyski może osiągać firma. Eksperci Gallupa wskazują, że zaangażowani pracownicy nie tylko poprawiają wyniki finansowe firmy, ale też budują jej markę. Stają się jej ambasadorami w kontaktach z klientami i społeczeństwem.
- Dziś światowe PKB to ok. 60 bln dolarów i ta liczba wzrośnie do 200 bln dolarów w ciągu najbliższych 30 lat. (...) Konkurencja o konsumentów to mistrzostwa świata globalnej ekonomii. Nagrodą dla zwycięzców będą kwitnące gospodarki i nowe miejsca pracy. Przegrani zmierzą się z niepokojami i rewolucjami. Kraje, które podwoją liczbę zaangażowanych pracowników w każdej firmie, będą miały największą szansę, żeby zgarnąć lwią część z tych 140 bilionów dolarów - napisał w raporcie szef Gallupa Jim Clifton.
Instytut Gallupa (ang. The Gallup Organization) to najstarszy instytut badania opinii społecznej na świecie, założony w 1935 roku przez George'a Gallupa.
Autor: ToL//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | sxc.hu