Liczba panów biorących wolne dwa tygodnie na dziecko wzrosła od początku roku 4,5-krotnie - informuje "Rzeczpospolita". Jednak z tego prawa korzysta nadal tylko niewielka część ojców.
W sierpniu tego roku na dwutygodniowych urlopach zarezerwowanych dla ojców przebywało aż 20,9 tys. panów, wynika z najnowszych danych ZUS.
Więcej, ale wciąż mało
To ogromny skok w porównaniu z tym, co obserwowano przez 4,5 roku, gdy z urlopu - wprowadzonego w 2010 r. - korzystało rocznie średnio po ok. 2 tys. mężczyzn. Ojcowie mogą też korzystać z tzw. urlopów rodzicielskich, które przysługują w drugim półroczu życia dziecka. Na razie wśród blisko 130 tys. rodziców, którzy je wykorzystują, panowie stanowią ledwie ok. 2 proc.
Jest lepiej
Ale i tak, jeśli zsumować oba rodzaje urlopów, oznacza to, że obecnie łącznie co szósty ojciec wykorzystuje prawo do urlopu. Wcześniej, przez cztery lata robił to zaledwie co 60.
Eksperci wskazują, że ta dysproporcja wynika z niższych od mężczyzn zarobków kobiet - zwykle to osoba, która mniej zarabia jest "oddelegowywana" do opieki nad dzieckiem.
Autor: msz//km / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock