Środowa sesja na giełdach w USA przyniosła umiarkowane wzrosty indeksów. Dow Jones osiągnął rekordowy poziom. Wydarzeniem dnia było posiedzenie Rezerwy Federalnej.
Na zamknięciu Dow Jones Industrial wzrósł o 45,47 pkt. (0,27 proc.) do 16.580,84 pkt. S&P 500 zyskał 5,62 pkt. (0,30 proc.) i wyniósł 1.883,95 pkt. Nasdaq Composite zwyżkował o 11,01 pkt. (0,27 proc.) do 4.114,56 pkt.
Mniejsza interwencja
Rezerwa Federalna zdecydowała w środę o obniżeniu skali skupu aktywów w ramach programu luzowania ilościowego do poziomu 45 mld dolarów miesięcznie. Tym samym Fed będzie teraz miesięcznie skupował obligacje skarbowe warte 25 mld dolarów oraz obligacje zabezpieczone hipotekami MBS warte 20 mld dolarów miesięcznie. Rynek spodziewał się takiej właśnie decyzji Fed. Jednocześnie amerykański bank centralny ocenił, że ożywienie w amerykańskiej gospodarce nabiera tempa po spowolnieniu z początku roku. "Wzrost aktywności w amerykańskiej gospodarce przyspieszył w ostatnim czasie po wcześniejszym silnym spowolnieniu. Wydaje się, że mocniej rosną wydatki gospodarstw domowych" - napisano w komunikacie Fed wydanym po zakończeniu dwudniowego posiedzenia.
Niski wzrost
Produkt Krajowy Brutto USA wzrósł w I kwartale 2014 roku o 0,1 proc. w ujęciu rocznym kdk, po wzroście o 2,6 proc. w IV kwartale 2013. Spowolnienie w amerykańskiej gospodarce ekonomiści tłumaczą jednak głównie surową tegoroczną zimą w tym kraju. - Nikt po publikacji raportu na temat PKB nie mówi o tym, że amerykańskiej gospodarce może grozić recesja. Wymowny był też brak silniejszej reakcji na te dane rynku akcji. Inwestorzy przyjęli do wiadomości, że pierwszy kwartał nie był dobry, spadek aktywności gospodarczej tłumaczą jednak słabą pogodą w USA w tym okresie - ocenił Daniel Greenhaus, główny ekonomista BTIG. Fed powtórzył, że w przyszłości przy decyzji w sprawie stóp procentowych będzie się kierował postępem w osiąganiu swoich celów: inflacji na poziomie 2 proc. oraz maksymalnego zatrudniania. - Kurs w polityce Fed został ustalony i będzie pozostawał niezmieniony tak długo jak na zmianę w gospodarce nie wskażą dane makro. Fed rozumie ryzyko związane z wycofywaniem akomodacji monetarnej. Dlatego będzie się trzymał obecnego nudnego kursu – ocenił Peter Boockvar, główny analityk w Lindsey Group. W firmach w USA przybyło w kwietniu 220 tys. miejsc pracy - wynika z raportu prywatnej firmy ADP Employer Services. Analitycy oceniali, że w amerykańskiej gospodarce w kwietniu przybyło 210 tys. miejsc pracy.
Jakie zatrudnienie?
Na piątek zaplanowana jest publikacja rządowych danych na temat liczby utworzonych nowych miejsc pracy w USA w kwietniu. Analitycy ankietowani przez Bloomberga oczekują, że zatrudnienie w sektorach pozarolniczych w USA wzrosło w kwietniu o 215 tys. wobec wzrostu o 192 tys. w marcu. Indeks aktywności sektora wytwórczego (PMI) w rejonie Chicago wzrósł w kwietniu do 63,0 pkt. z 55,9 pkt. w poprzednim miesiącu - podał Instytut Zarządzania Podażą (ISM) w środę. Analitycy spodziewali się indeksu na poziomie 57,0 pkt. W trakcie sesji zyskiwały akcje Time Warner. Skorygowany zysk spółki w I kwartale 2014 r. wyniósł 0,97 USD na akcję. Analitycy spodziewali się zysku na akcję w wysokości 0,88 USD. Traciły z kolei akcje Ebay, największy na świecie internetowy portal aukcyjny podał prognozę sprzedaży, która okazała się niższa o oczekiwań rynku. W czwartek swoje wyniki kwartalne podają m.in. ExxonMobil, MasterCard, ConocoPhillips, Cardinal Health, Domino's Pizza, Iron Mountain, Beazer Homes, Cigna, CME Group, Goldcorp, Clorox, Calpine, Marathon Petroleum, Kraft, LinkedIn, Vertex Pharma, Kellogg, Agnico Eagle Mines, Open Table, a w piątek Chevron, Estee Lauder, TransCanada, Marsh and McClennan, Newell Rubbermaid, Sempra Energy, CVS Caremark.
Autor: mn / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shuttershock