Przewidziany w projekcie ustawy dotyczącej systemu emerytalnego zakaz reklamy OFE ogranicza swobodę świadczenia usług i swobodę przedsiębiorczości - uważa MSZ. Aby taki zakaz był zgodny z przepisami UE, musi chronić interes publiczny i być proporcjonalny.
Projekt opublikowany na początku października przez resort pracy został poddany społecznym i międzyresortowym konsultacjom. Szereg zastrzeżeń do niego zgłosili partnerzy społeczni, ale także instytucje administracji publicznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych zwróciło uwagę w opinii do projektu opublikowanej we wtorek na stronie internetowej Rządowego Centrum Legislacji, że projektowana zmiana przewiduje wprowadzenie zakazu publikacji i emisji reklam otwartych funduszy. "Zakaz tego typu stanowi ograniczenie swobody przedsiębiorczości oraz swobody świadczenia usług (...), gdyż z jednej strony ogranicza możliwości marketingowe funduszy, a z drugiej oferowanie funduszom usług przez agencje reklamowe i reklamodawców" - zwrócono uwagę.
Według MSZ ograniczenie tego typu może zostać uznane za zgodne z Traktatem tylko, jeżeli jest uzasadnione nadrzędnym interesem publicznym i proporcjonalne. Resort wskazał, że w uzasadnieniu projektu napisano, że zakaz ma zapobiec ewentualnym próbom przekazywania nierzetelnej, zawierającej nieprawdziwe treści oraz wprowadzającej w błąd informacji reklamowej do obecnych oraz potencjalnych członków OFE. "(...) konieczne jest uzupełnienie uzasadnienia o informacje potwierdzające rzeczywiste występowanie zagrożenia dla interesu konsumentów oraz brak możliwości zastosowania środków mniej restrykcyjnych niż zakaz reklamy" - zaznaczono w opinii.
Krytyczne uwagi MSZ
Resort zwrócił uwagę, że projekt ogranicza możliwości inwestowania OFE w określone kategorie aktywów w innych krajach UE (np. obligacje), co może budzić wątpliwości w świetle gwarantowanej w UE swobody przepływu kapitału. Według MSZ ograniczenie takie mogłoby być uznane za zgodne z prawem UE w przypadku wykazania, że jest ono "uzasadnione koniecznością ochrony interesu publicznego oraz stanowi ono środek proporcjonalny do zamierzonego przez ustawodawcę krajowego celu".
"Z drugiej strony można twierdzić, że kompetencja państw członkowskich do samodzielnego decydowania o kształcie krajowego systemu zabezpieczenia emerytalnego obejmuje także określanie, w jakie aktywa mogą być lokowane środki pozyskiwane z obowiązkowych składek" - napisano w opinii. "W obecnym stanie rozwoju orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości nie jest możliwe jednoznaczne przesądzenie o zgodności lub niezgodności z prawem UE proponowanego rozwiązania" - dodano.
Zmiany w OFE
Opublikowany na początku października przez resort pracy projekt przewiduje, że od 1 kwietnia 2014 r. przyszli emeryci będą mogli wybierać, czy chcą, by 2,92 proc. pensji w postaci składki emerytalnej nadal trafiało do OFE, czy też do ZUS na specjalne subkonto. Decyzja o wyborze OFE lub ZUS nie będzie ostateczna. Pieniądze na subkontach w ZUS będą mogły być dziedziczone do trzech lat po przejściu na emeryturę ubezpieczonego.
Wprowadzona ma być zryczałtowana stawka podatkowa dla wypłat z Indywidualnych Kont Zabezpieczenia Emerytalnego, która wyniesie 10 proc. Opłaty pobierane przez fundusze oraz naliczane przez ZUS od składek przekazywanych do OFE spadną o połowę. Wypłatą emerytur, także ze składek, które będą gromadzone w OFE, zajmie się ZUS. Zaproponowano wprowadzenie tzw. suwaka, czyli obowiązku stopniowego przekazywania aktywów z OFE do ZUS, na 10 lat przed emeryturą (w ratach co miesiąc). Zdecydowano, że część obligacyjna aktywów zgromadzonych w OFE ma zostać przekazana do ZUS. Po umorzeniu obligacji środki te mają być zapisane na subkontach w ZUS, gdzie mają być waloryzowane i dziedziczone, podobnie jak pozostałe środki na tych subkontach. Fundusze będą miały zakaz inwestowania w skarbowe papiery wartościowe oraz dług gwarantowany przez Skarb Państwa. Od 4 lutego 2014 roku OFE będą musiały lokować nie mniej niż 75 proc. aktywów w akcje; limit ma obowiązywać przez dwa lata. Projekt przewiduje zakaz emisji i publikacji reklam dotyczących OFE.
Autor: EFrmtom / Źródło: PAP