Ewentualne przeniesienie części środków z Otwartych Funduszy Emerytalnych w ręce państwa mogłaby zostać uznana za częściową nacjonalizację - ocenił główny ekonomista agencji Moody's w Europie Środkowo-Wschodniej. Jak dodał, mogłoby to zmusić agencje ratingowe do obniżenia oceny Polski. - To mocna informacja - ocenił Marek Tejchman z TVN CNBC na antenie TVN24.
Jaime Reusche z Moody's w rozmowie z agencją Reutera ocenił, że taka "częściowa nacjonalizacja" oznaczałby, że polski rząd odchodzi od działań, które były dotychczas przyjazne rynkom i biznesowi.
Reusche na pytanie, co wydarzyłoby się w przypadku, gdyby Polska przeniosła z OFE do ZUS fundusze osób, którym pozostało do emerytury 10 lat lub mniej, odparł, że mogłoby to potencjalnie doprowadzić do obniżki ratingu Polski.
Dyskusja o OFE ze względu na nowelizację?
Od kilkunastu dni eksperci pytają ministerstwo finansów o to, czy ewentualne zmiany w OFE albo ich likwidacja nie mają związku z kiepskimi perspektywami budżetowymi.
Minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz mówił w piątek rano w TVN CNBC, że "nie wiązałby informacji o nowelizacji budżetu z ewentualnymi zmianami w OFE".
Dodał, że te kwestie "zbiegają się czasowo", ale "nikt nie ma zamiaru czynić zamachów na OFE, jak mówił zresztą pan premier". - Nie ma chęci, nie ma intencji likwidowania OFE. W tym momencie nie likwidujemy OFE - przekonywał Kosiniak-Kamysz.
Szef resortu podkreślił, że wkrótce powstanie raport ministerstwa nt. systemu zabezpieczeń społecznych.
Marek Tejchman zwrócił jednak uwagę na to, że wiceminister finansów Wojciech Kowalczyk podkreślił w ostatnich dniach, że tempo rozwoju gospodarczego w Polsce jest mniejsze od przewidywanego (rząd określił je na poziomie 2,2 proc. PKB w ub. roku, ale RPP określiła możliwości gospodarki na 1,5 proc. PKB) i decyzja o ewentualnej nowelizacji budżetu nastąpi prawdopodobnie "po kwietniu, maju".
OFE są mocno związane z rynkiem kapitałowym w Polsce i wszelkie decyzje dotyczące emerytur Polaków miałyby ogromny wpływ na polską giełdę - dodał ekspert TVN CNBC.
Autor: adso/nsz//iga/bgr / Źródło: TVN 24, TVN CNBC, Reuters