W przetargu na system zaawansowanego szkolenia pilotów, w tym nowe samoloty szkolne, wstępnie wybrano ofertę złożoną przez włoską firmę Alenia Aermacchi - poinformowało w komunikacie Ministerstwo Obrony Narodowej. Włoska oferta za prawie 1,168 mld zł okazała się lepszą od propozycji BAE Systems (ponad 1,754 mld zł) i Lockheed Martin UK (niecałe 1,803 mld zł).
Jak czytamy w komunikacie, "Inspektorat Uzbrojenia zakończył badanie i ocenę ofert złożonych w postępowaniu na dostawę lekkiego samolotu odrzutowego do szkolenia zaawansowanego - AJT". W postępowaniu na dostawę Zintegrowanego Systemu Szkolenia Zaawansowanego (Advanced Jet Trainer) AJT dla polskich Sił Powietrznych wzięły udział trzy podmioty: Alenia Aermacchi, BAE Systems i Lockheed Martin UK.
Analiza zakończona
Resort informuje, że analiza ofert trwała od 20 listopada do 23 grudnia 2013 roku. "W wyniku przeprowadzonych działań, w tym oceny zgodności ofert z wymaganiami zamawiającego, zdecydowano, że najkorzystniejszą jest oferta przedstawiona przez firmę Alenia Aermacchi" - głosi komunikat. O decyzji Inspektorat Uzbrojenia poinformował "wszystkie zainteresowane strony". Resort dodaje, że "oferty pozostałych dwóch wykonawców odrzucono z powodu ich niezgodności z wymaganiami zamawiającego określonymi w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia".
Ministerstwo zastrzega, że "ostateczny wybór wykonawcy nastąpi po zakończeniu sprawdzenia weryfikacyjnego oferowanego samolotu i uzyskaniu przez niego wyniku pozytywnego".
Osiem samolotów
O wyborze przez MON oferty Alenia Aermacchi poinformował także producent. Wybrana przez MON oferta dotyczy zakupu ośmiu samolotów M-346 (z opcją zakupu czterech kolejnych) produkcji Alenia Aermacchi, należącej do koncernu Finmeccanica ze wsparciem technicznym (w tym części zamiennych) i logistycznym, a także symulatorów lotu i procedur awaryjnych (katapultowania), wyposażenia dydaktycznego, sprzętu obsługi naziemnej, dokumentacji i informatycznego systemu wsparcia eksploatacji. Jak informowało pod koniec listopada MON, oferta Alenia Aermacchi jest warta prawie 1,168 mld zł. Oferty na dostawę zintegrowanego systemu szkolenia zaawansowanego złożyły wszystkie trzy firmy, które MON zaprosiło do składania ostatecznych propozycji. Były to oprócz Alenia Aermacchi z Włoch, BAE Systems z Wielkiej Brytanii, proponujący samolot Hawk w najnowszej wersji AJT oraz brytyjski oddział koncernu Lockheed Martin z USA, który oferował maszynę T-50, skonstruowaną przez Korea Aerospace Industries we współpracy amerykańskim producentem samolotów F-16.
Konkretne oferty
Oferta BAE Systems była warta nieco ponad 1,754 mld zł, a Lockheed Martin UK - niecałe 1,803 mld zł. - Zamawiający zamierzał przeznaczyć na realizację przedmiotowego zadania kwotę w wysokości 1,2 mld zł - podało ministerstwo obrony. Specyfikacja istotnych warunków zamówienia obejmowała cenę, koszt cyklu życia produktu oraz wybrane parametry. Jak informował realizujący zakupy Inspektorat Uzbrojenia MON, cena stanowiła połowę kryteriów oceny ofert. Samoloty M-346 należące do klasy AJT (Advanced Jet Trainer) umożliwią zaawansowane szkolenie pilotów samolotów bojowych MiG-29 i F-16 do czego nie nadają się eksploatowane od pół wieku samoloty TS-11 Iskra. Samoloty klasy AJT pozwolą też polskie armii zrezygnować po 2017 roku ze szkoleń pilotów F-16 w Stanach Zjednoczonych. MON ogłosiło przetarg w lutym 2013 roku. Do udziału zgłosiły się cztery podmioty. W czerwcu zainteresowani złożyli wstępne oferty. Na tym etapie wycofała się czeska firma Aero Vodochody. W sierpniu i wrześniu przeprowadzono negocjacje techniczne. Nowy system szkolenia ma zostać dostarczony w latach 2016-17. To drugie w ostatnich latach podejście do zakupu szkolnych odrzutowców. W 2010 roku MON rozpisało przetarg na 16 samolotów szkolno-bojowych; anulowano go w październiku 2011 roku W oczekiwaniu nowych samolotów i systemu szkolenia wojsko rozbudowało infrastrukturę w Dęblinie.
Autor: mn/klim/ / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia | Duch.seb