Pochodzący z Rosji milioner Leonid Niewzlin za równowartość 28 milionów euro kupił 1/5 udziałów w izraelskim dzienniku "Haarec". Niewzlin - dawny udziałowiec koncernu Jukos - wyemigrował z Rosji w 2003 roku, gdy władze rozpoczęły dochodzenie wobec Michaiła Chodorkowskiego.
Niewzlin za 140 milionów szekli, czyli równowartość 28 milionów euro stał się właścicielem 20 procent udziałów w dzienniku. Rodzina Schocken - założyciele pisma - zatrzymuje 60 procent udziałów. Właścicielem pozostałej części jest niemieckie wydawnictwo Verlagsgruppe DuMont Schauberg, które zainwestowało w "Haarec" przed pięcioma laty.
Pochodzący z Rosji milioner zadeklarował wdrożenie w gazecie "nowych technologicznych możliwości" - napisał "Haarec" w niedzielnym wydaniu, nie podając jednak bliższych szczegółów.
Niewzlin osiedlił się w Iraelu w 2003 roku, kiedy w Rosji zaczęły się kłopoty koncernu naftowego Jukos, którego był jednym z głównych akcjonariuszy. Kiedy główny właściciel koncernu Michaił Chodorkowski rozpoczął publiczną krytykę ówczesnego prezydenta Władimira Putina i zadeklarował udział w nadchodzących wyborach prezydenckich moskiewskie władze rozpoczęły zmasowane kontrole w firmie, które zakończyły się aresztowaniem Chodorkowskiego i jego współpracownika Płatona Lebiediewa, a potem kolejnymi procesami. Według aktualnego stanu na wolność mają wyjść w 2017 roku.
W roku 2008 Moskwa domagała się ekstradycji Niewzlina, zarzucając, iż brał on udział w spisku zakończonym morderstwem. Izrael odrzucił żądanie jego wydania.
Źródło: dapd
Źródło zdjęcia głównego: Haaretz