40 tysięcy euro - taką karę chcą wprowadzić władze hiszpańskich Balearów za wynajem mieszkań dla turystów bez odpowiedniej licencji. Materiał z programu "24 Godziny" w TVN24 BiS.
Hiszpańskie Baleary chcą walczyć z nielegalnym wynajmem mieszkań turystom. Za takie działanie będzie można dostać nawet 40 tys. euro grzywny.
W ten sposób władze archipelagu chcą powstrzymać nielicencjonowaną działalność hotelową, która tak mocno wywindowała ceny wynajmu oraz nieruchomości, że na kupno domu czy mieszkania, a nawet opłacenie czynszu nie stać już lokalnych mieszkańców.
Zakaz wynajmu
- Nasi obywatele są coraz bardziej krytyczni wobec uciążliwych turystów i przyjezdnych. Rząd podziela tę krytykę, dlatego pracujemy nad osiągnięciem równowagi w tej branży - mówi Biel Barcelo, minister ds. turystyki Balearów. Zakaz prywatnego wynajmu mieszkań i domów turystom od tegorocznych wakacji wprowadziły już władze miasta Palma de Mallorca. Obejmuje on wszystkie dzielnice miasta, a za jego złamanie grozi 40 tys. euro grzywny. Komentatorzy i eksperci ds. turystyki wskazują, że wprowadzony w stolicy Majorki zakaz wynajmu apartamentów uderzy w budżety wielu gospodarstw domowych, a także zagrozi licznym miejscom pracy na tej wyspie. Wskazują też, że wyegzekwowanie nowego prawa może być trudne z uwagi na ograniczoną liczbę urzędników.
Barcelona już zakazała
W grudniu ub.r. rada miejska Barcelony przyjęła uchwałę zakazującą otwierania nowych obiektów hotelarskich w centrum stolicy Katalonii. Według burmistrz Barcelony Ady Colau nowe przepisy pozwolą przywrócić autentyczny, bardziej osiedlowy charakter miasta, uwalniając jego śródmieście od nadmiernej liczby turystów. Miniony rok był rekordowy pod względem liczby turystów odwiedzających Hiszpanię. Kraj odwiedziło 75,3 mln osób, czyli o 10 proc. więcej niż w 2015 r. Najliczniejsze grupy urlopowiczów stanowili obywatele Wielkiej Brytanii, Francji oraz Niemiec.
Program "24 godziny" od poniedziałku do piątku na antenie TVN24 BiS.
Autor: msz/gry / Źródło: tvn24bis
Źródło zdjęcia głównego: tvn24bis