Prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiedział we wtorek w Rudzie Śląskiej, że PiS po dojściu do władzy będzie odbudowywać polski przemysł. Życzył premierowi Donaldowi Tuskowi, żeby przyjechał na Śląsk i zobaczył, co tam się dzieje. We wtorek większość pracowników Kompanii Węglowej nie przyszła do pracy.
Prezes PiS krytykował sytuację w Kompanii Węglowej i innych przedsiębiorstwach związanych z górnictwem. - W przemyśle ciężkim w wielu miejscach jest tak, jakby ktoś chciał doprowadzić do tego, żeby to wszystko upadło - mówił Kaczyński. - Kadry są tak szczególnego rodzaju, że trzeba sobie zadać takie pytanie - dodał.
Życzenia dla premiera
Zapytany, czego życzyłby premierowi Donaldowi Tuskowi z okazji przypadających we wtorek urodzin, Kaczyński odpowiedział, że chciałby, aby Tusk przyjechał na Śląsk i zobaczył, co tam się dzieje. - Żeby zastanowił się nad tym i pomyślał, że trzeba zmienić ludzi. Ale dziś jest taki czas wokół Polski i wewnątrz Polski, że urodzin prezydentów czy premierów nie należy obchodzić, to jest czysto prywatna sprawa - zaznaczył Kaczyński.
PiS ma receptę
Prawo i Sprawiedliwość, według prezesa partii, ma program odbudowy miejsc pracy w górnictwie i całym przemyśle ciężkim. - Niezależnie od tego, co będą robić inni, my w pewnym momencie będziemy odbudowali polski przemysł - zapowiedział Kaczyński. - Będziemy odbudowywali miejsca pracy, bo bez tego nie może być Polski - dodał.
Prezes PiS stwierdził, że KW pomogłaby zmiana kierownictwa. - Pierwszy krok z całą pewnością – i obawiam się, że nie tylko w Kompanii Węglowej – to zmienić kierownictwo, które w tej chwili zresztą nie istnieje, bo nie ma tam szefa chyba od ośmiu miesięcy, nie ma też szefa od spraw handlowych, a słyszałem, że szef od spraw finansowych zarządza z Mazur i tutaj przyjeżdża z rzadka” - mówił Kaczyński. Wybór nowego zarządu spodziewany jest w spółce z końcem kwietnia br. Zdaniem Kaczyńskiego, „trzeba sięgnąć do zupełnie innego zasobu kadrowego”, bo przy pomocy „ludzi, którymi posługuje się PO, daleko nie zajedziemy”. - Czasami cudów można dokonać, jeżeli zmieni się kierownictwo na uczciwe – to po pierwsze, a po drugie – kompetentne - mówił prezes PiS.
Przestój w Kompanii Węglowej
Większość pracowników centrali Kompanii Węglowej (KW) nie przyszła we wtorek do pracy. W ten sposób w spółce rozpoczął się "przestój ekonomiczny", o którym zdecydował zarząd, tłumacząc to spadkiem zapotrzebowania na węgiel. W poniedziałek na kilka dni pracę przerwą kopalnie KW. Rzecznik KW Zbigniew Madej powiedział, że przestój nie dotyczy wszystkich pracowników centrali, która zatrudnia ok. 800 osób. Przerwa pracy centrali KW ma potrwać osiem dni roboczych – do 5 maja włącznie. Zgodnie z decyzją zarządu, przez cztery dni robocze - od 28 kwietnia do 5 maja - zostanie przerwane wydobycie w dziewięciu kopalniach KW, a w sześciu będzie produkowany węgiel, na który jest zbyt. Przestój dotyczyć będzie także zatrudnionych w pięciu zakładach specjalistycznych spółki.
Spadek zapotrzebowania
Decyzję o wstrzymaniu produkcji spółka tłumaczy spadkiem zapotrzebowania na węgiel. Na zwałach kopalń KW leży obecnie 5 mln ton tego surowca. W ocenie zarządu KW, na skutek przestoju wydobycie w spółce zostanie ograniczone o 400 tys. ton. Kopalnie należące do tej spółki produkują około 130 tys. ton węgla na dobę.
Autor: msz/klim/ / Źródło: PAP