Władze Iranu planują złagodzenie cenzury internetu w kraju poprzez zastosowanie "inteligentnych filtrów", które będą blokować dostęp tylko do witryn uznanych przez Teheran za niemoralne - poinformował w środę minister informacji Mahmud Waezi.
- Podpisaliśmy umowy z trzema uniwersytetami i instytutami badawczymi na stworzenie inteligentnego filtrowania, które umożliwi blokowanie treści niemoralnych bez utrudniania dostępu do innych stron - powiedział Waezi, nie wymieniając jednak z nazwy instytucji, z którymi rząd nawiązał współpracę.
- Inteligentne filtrowanie jest wykorzystywane tylko przeciwko określonym celom, a cały projekt jest obecnie poddawany testom - podkreślił minister informacji.
Moda z Zachodu
Przedstawiciel rządu w Teheranie nie sprecyzował również, jakie treści będą uznane za niemoralne. Jednak agencja Reutera zwraca uwagę, że według wielu irańskich duchownych nieprzyzwoitą treść może stanowić m.in. zdjęcie kobiety ubranej w modny na Zachodzie strój.
To właśnie duchowi przywódcy domagali się od władz maksymalnego ograniczenia dostępu mieszkańców Iranu do internetu. Największe represje spadły na osoby korzystające z międzynarodowej sieci w 2009 roku, po kontrowersyjnej reelekcji Mahmuda Ahmadineżada. Wtedy to wiele osób zamieszczających swoje komentarze w internecie zostało pozbawionych wolności, a co najmniej jedną skazano na karę śmierci za prowadzenie "rozwiązłej" strony.
Dwa lata temu najwyższy irański przywódca religijny ajatollah Ali Chamenei stworzył specjalną radę do monitorowania dostępu obywateli do internetu.
Autor: mn//gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu | gusmolina