Główny Urząd Statystyczny opublikował we wtorek dane o bezrobociu i sprzedaży detalicznej. Bez pracy wciąż pozostaje 13 proc. dorosłych Polaków, ale zanotowaliśmy 3,2-procentowy wzrost sprzedaży w stosunku do zeszłego roku, a miesiąc do miesiąca - 3,6 proc.
W urzędach pracy pod koniec października zarejestrowanych było ponad 2 mln 750 tys. osób i była to liczba o 80 tys. większa niż w tym samym okresie w roku 2012. Ranking województw z najwyższym odsetkiem bezrobotnych się nie zmienił. Wciąż najtrudniej o zatrudnienie jest w regionie warmińsko-mazurskim (20,6 proc.), kujawsko-pomorskim (17,4 proc) i zachodniopomorskim (17 proc.). Z kolei najniższa stopa bezrobocia odnotowana została w Wielkopolsce (9,3 proc.), w województwie mazowieckim (10,9 proc.) oraz na Śląsku (11 proc.).
Eksperci: bezrobocie wzrośnie
Eksperci są zgodni, że w najbliższych miesiącach poziom bezrobocia wzrośnie.
- Kolejne miesiące powinny przynieść wzrost bezrobocia, który jest typowy dla miesięcy zimowych, kiedy zatrzymywane są prace wymagające dobrej pogody. W grudniu powinna ona wynieść 13,8 proc. wobec 13,4 proc. na koniec 2012 roku - prognozował główny ekonomista Banku Millennium, Grzegorz Maliszewski. Paweł Radwański z Raiffeisen Polbank jest odrobinę bardziej optymistyczny i zakłada wzrost bezrobocia do poziomu 13,6 proc. na koniec bieżącego roku. - Widać, że (...) wydatki na aktywizację osób bezrobotnych przynoszą efekt. Mamy wyhamowanie bądź opóźnienie niekorzystnych tendencji sezonowych - dodaje Radwański.
Stopniowe ożywienie gospodarcze
GUS poinformował także o najnowszych danych dot. sprzedaży detalicznej. Ta wzrosła o 3,2 proc. wobec 2012 roku i o 3,6 proc. w stosunku do września. Ekonomiści przewidywali wyższe wzrosty, na poziomie 4,3 oraz 4,7 proc., ale Główny Urząd Statystyczny podtrzymuje swoją ocenę o stopniowym utrwalaniu oznak ożywienia gospodarczego.
Wynik byłby lepszy, gdyby nie spadek sprzedaży mebli oraz sprzętu AGD i RTV o 1,7 proc.
- To ważna kategoria (...), bowiem jest skorelowana z koniunkturą na rynku nieruchomości - powiedział Paweł Radwański. Jak oceniają eksperci, największy wpływ na pozytywne dane w tej dziedzinie miał 15-procentowy (w ujęciu rocznym 21,1-proc.) wzrost sprzedaży pojazdów mechanicznych, a rozpoczęcie czwartego kwartału 2013 roku jest "relatywnie mocne". - Spodziewamy się, że także IV kwartał pokaże dalszy, stopniowy wzrost konsumpcji prywatnej - ocenia Agnieszka Decewicz z BZ WBK - Sądzimy, że mimo iż wciąż głównym motorem wzrostu gospodarczego pozostaje eksport, to konsumpcja prywatna stopniowo zwiększa swoją kontrybucję do wzrostu PKB.
Autor: jed/jk / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24 | masti CC BY SA