Po czterech latach przerwy Grecja wraca w czwartek na rynek obligacji. Ma to być silny sygnał polityczny i ekonomiczny, że ten kraj wydobywa się z kryzysu zadłużenia. Według agencji Reutera Grecja chce pozyskać ze sprzedaży pięcioletnich obligacji trzy miliardy euro.
Grecja wraca na rynek obligacji. Według ekspertów to symboliczny koniec kryzysu w strefie euro. Rząd Grecji chce sprzedać obligacje skarbowe za trzy miliardy euro, a jednocześnie daje sygnał, że kraj wychodzi z głębokiej recesji. Rząd nie podał jednak żadnych parametrów dotyczących sprzedawanych papierów wartościowych. - Jest to ważny krok wśród greckich prób pełnego wyjścia z kryzysu - mówi rzecznik rządu Simos Kedikoglou.
Duże zainteresowanie
Według doniesień rynkowych zainteresowanie obligacjami jest bardzo duże. Ma przekraczać nawet pięciokrotnie oczekiwaną wartość emisji. Sprzedawane papiery wartościowe mają być oprocentowane na poziomie około 5 proc. Eksperci podkreślają, że zainteresowanie inwestorów może wynikać także z tego, że obecnie trudno jest znaleźć tego typu papiery, które dawałyby więcej niż 3 proc. zwrotu. W środę rentowność 10-letnich obligacji tego kraju spadła poniżej 6 procent pierwszy raz od 2010 roku. Wiarygodność Grecji w oczach inwestorów rośnie, bo niższa rentowność oznacza, że państwo będzie musiało mniej zapłacić za pożyczone z rynku pieniądze. Warto podkreślić, że w najgorszym momencie greckiego kryzysu rentowność tych papierów wartościowych wynosiła około 30 proc. Grecja przechodzi przez trudny okres oszczędności, które były warunkiem otrzymania pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Europejskiego Banku Centralnego i Komisji Europejskiej.
Wybuch przed bankiem
Z sytuacją finansową kraju wiąże się silną eksplozję, do której doszło ok. godz. 5 rano czasu polskiego. Samochód pułapka był zaparkowany na chodniku przed siedzibą banku, niedaleko biura znienawidzonej w Grecji trojki, czyli zespołu ekspertów Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. W następstwie wybuchu uszkodzony został budynek banku, a witryny sklepowe zniszczone. Do wybuchu doszło kilka godzin przed planowaną emisją średnioterminowych obligacji, po raz pierwszy od 2010 roku i od wykluczenia Grecji z rynków finansowych z powodu kryzysu zadłużenia. Eksplozja nastąpiła też dzień przed wizytą kanclerz Niemiec Angeli Merkel w greckiej stolicy.
Autor: msz/klim/ / Źródło: tvn24bis.pl, PAP, Reuters