Chiny popierają kandydaturę Christine Lagarde na dyrektor zarządzającą Międzynarodowego Funduszu Walutowego - oświadczył francuski minister do spraw budżetu Francois Baroin. Chiny mają 3,82 procent głosów w MFW. Jego największy pojedynczy udziałowiec - Stany Zjednoczone - mają 16,8 procent głosów.
- Euro wymaga naszej uwagi, potrzebujemy Europejczyków i chińskiego poparcia dla kandydatury Christine Lagarde - oświadczył Baroin w radiu Europe 1.
- Jest europejska zgoda w tej sprawie - dodał minister zastrzegając przy tym, że jest jeszcze za wcześnie, by przesądzać, czy francuska minister zostanie oficjalną kandydatką.
Sami Chińczycy milczą
Chińskie MSZ po nagłośnieniu wypowiedzi francuskiego ministra oznajmiło, że nie ma bezpośredniego komentarza na temat ewentualnego chińskiego poparcia dla Lagarde. - Należy się z tym zwrócić do odpowiedniego departamentu - powiedziała pytana o to rzeczniczka chińskiego MSZ Jiang Yu.
- Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie jest taką agencją, a miarodajna informacja powinna pochodzić od odpowiedniej agencji - dodała.
Można zgłaszać kandydatury
Proces wyboru następcy Dominika Strauss Kahna ma się skończyć 30 czerwca. Od wczoraj do 10 czerwca MFW zbiera nazwiska kandydatów na nowego dyrektora zarządzającego. Fundusz sprawdzi, czy nominowani faktycznie chcą kandydować, a później zarząd MFW podda nazwiska pod głosowanie.
Choć wystarczy większość głosów, Fundusz podał, że celem zarządu będzie jednogłośny wybór nowego dyrektora instytucji. Na razie wciąż nie wiadomo, kogo poprą Stany Zjednoczone.
W ubiegłym tygodniu Francuz Dominique Strauss-Kahn zrezygnował z funkcji dyrektora zarządzającego Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Obecnie przebywa on w Nowym Jorku w areszcie domowym po oskarżeniu o gwałt na pokojówce hotelowej.
Źródło: TVN CNBC, PAP