Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Zgodnie z nowelizacją od 1 marca 2019 roku emerytury i renty wzrosną o co najmniej 70 złotych. Najniższe wyniosą 1100 złotych.
"Pomimo wielu zmian dokonanych w ostatnich latach, idących w kierunku poprawy sytuacji osób pobierających najniższe świadczenia emerytalno-rentowe, wysokość tych świadczeń wciąż uznawana jest za niewystarczającą w odniesieniu do kosztów utrzymania" - wskazywał resort rodziny w uzasadnieniu do ustawy. Dodano, że szczególną ochroną państwa powinni być objęci najubożsi świadczeniobiorcy.
Waloryzacja emerytur i rent
Przygotowana przez Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej nowela zakłada, że w marcu 2019 roku najniższa emerytura, renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna wzrosną do 1100 zł. Obecnie jest to 1029,80 zł.
Według rządowej nowelizacji najniższa renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy wzrośnie z 772,35 zł do 825 zł. Modyfikacja zasad waloryzacji będzie miała zastosowanie także do emerytur i rent rolników, służb mundurowych oraz emerytur pomostowych i nauczycielskich świadczeń kompensacyjnych. Rząd proponuje także, żeby świadczenia emerytalno-rentowe wzrosły (według prognozy) o 3,26 procent, jednak nie mniej niż o 70 zł. Oznacza to, że najniższe świadczenia zostaną w przyszłym roku podwyższone o 6,8 procent, dwa razy więcej, niż gdyby zastosować ustawowy prognozowany wskaźnik waloryzacji.
Jak wynika z rządowych szacunków, zastosowanie minimalnej gwarantowanej podwyżki w tej wysokości obejmie ponad 6 mln świadczeniobiorców.
Resort rodziny podał, że koszt waloryzacji od marca 2019 roku wyniesie niespełna 8,4 mld zł.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock