Nie ma objawów sugerujących, iż grecki kryzys finansowy i zacieśnienie polityki fiskalnej na obrzeżach eurostrefy ma wpływ na jej duże gospodarki - napisali w najnowszym komentarzu analitycy Bank of America Merrill Lynch.
- Grecja jest ryzykiem, które się nie zmaterializowało - stwierdzają eksperci banku, a porozumienie przywódców Unii Europejskiej ws. awaryjnego systemu finansowania Grecji osiągnięte w ub. tygodniu na szczycie w Brukseli nazywają "krokiem naprzód".
Zastrzegają jednak, że samej Grecji, która wytwarza 2,7 proc. PKB eurostrefy wciąż towarzyszy niepewność. - Awaryjna linia kredytowa (ang. standby facility) dla Grecji zmniejsza potencjalne szkody, które gospodarczy szok może wyrządzić zarówno jej, jak i innym państwom w grupie podwyższonego ryzyka, ale głównym źródłem niepewności jest to, czy zostanie uruchomiona i na jakich warunkach - napisali analitycy w swoim komentarzu.
Europa się broni
Według ekonomistów BoA ML największe państwa eurostrefy mają przed sobą dobrą perspektywę wzrostu, ponieważ globalny cykl produkcji przemysłowej im sprzyja.
Oznak ożywienia BofA ML dopatruje się nie tylko w przemyśle, którego wskaźniki są coraz lepsze, ale także na rynku kredytowym. - Sądzimy, iż nie zanosi się na to, by gospodarcze ożywienie miało być w istotny sposób zakłócone - puentują komentatorzy.
Źródło: PAP, tvn24.pl