Opiniował nowelizację ustawy hazardowej postulując wykreślenie z niej artykułu obciążającego hazard nowym podatkiem. Dlatego po wybuchu afery hazardowej, chociaż jego zwierzchnicy uznali, że nie mają mu nic do zarzucenia, zdecydował się zrezygnować z funkcji wiceministra gospodarki. Adam Szejnfeld od lat jednak działał na rzecz uwalniania z okowów biurokracji polskiej przedsiębiorczości. Często z dobrym skutkiem.
Afera hazardowa dziesiątkuje rząd i kierownictwo Platformy Obywatelskiej. Wybuchła ona po ujawnieniu stenogramów z rozmów, byłego już szefa klubu PO, Zbigniewa Chlebowskiego z biznesmenami z branży hazardowej. Polityk zapewnia w nich, że lobbuje o korzystnym dla nich kształcie dokumentu wśród partyjnych kolegów. Po prześwietleniu harmonogramu prac nad ustawą okazało się, że do Ministerstwa Finansów, które pilotowało nowelizację, pisał też Adam Szejnfeld, który także chciał zniesienia dopłat do hazardu. Gdyby zaczęły one obowiązywać każdy zakład, czy to w kasynie, czy w tzw. maszynie o niskiej wygranej od razu pomniejszałby się o 10 proc. Szejnfeld pisał, że to rozwiązanie uderzy zarówno w graczy, jak i przedsiębiorców z branży.
W środę premier Donald Tusk poinformował, że Adam Szjefeld na czas wyjaśnienia sprawy rezygnuje z funkcji wiceministra gospodarki, choć jak zaznaczył szef rządu, nie ma do niego żadnych zastrzeżeń. Wcześniej podobnie mówił jego bezpośredni przełożony - wicepremier i minister Gospodarki Waldemar Pawlak.
Pochłonięty gospodarką
Nie wiadomo jeszcze, kto przejmie obowiązki Adam Szejnfelda, wiadomo jednak, że będzie miał sporo pracy i będzie musiał sprostać nie lada zadaniu. Bo Adam Szejnfeld aktywnie działał na rzecz rozwoju polskiej przedsiębiorczości. Adam Szejnfeld jest autorem słynnego „Pakietu Szejnfelda” składającego się z wielu ustaw, których celem jest uproszczenie polskiego prawa gospodarczego.
Flagowym projektem pilotowanym przez Szejnfelda było wprowadzenie "jednego okienka", w którym można dokonać wszelkich formalności związanych z rozpoczęciem działalności gospodarczej. I chociaż zmiana była krytykowane jako niedopracowana, to Szejnfeld zapewniał, że prace ku jej "wyprostowaniu" cały czas się toczą.
Kolejnym projektem było zwiększenie progu rocznych przychodów do 1,2 mld zł euro , który zobowiązywał przedsiębiorców do prowadzenia pełnej księgowości. Zwalniało to wielu drobnych przedsiębiorców z niewygodnego obowiązku. Istotne dla przedsiębiorców było wprowadzenie domniemania uczciwości podatnika, zakładające poniesienie konsekwencji dopiero po zapadnięciu prawomocnego orzeczenia sądu.
Były już wiceminister odpowiedzialny był także za wprowadzenie możliwości rozliczania się przedsiębiorców w walutach wymienialnych, co pozwoliło zminimalizować wahania kursu złotego.
W Sejmie Szejnfeld pełnił funkcje przewodniczącego sejmowej Komisji Gospodarki oraz wiceprzewodniczącego sejmowej Komisji Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Był również m.in. członkiem Rady Turystyki przy Ministrze Gospodarki, wieloletnim przewodniczącym Rady Programowej Wielkopolskiej Wystawy Małych i Średnich Przedsiębiorstw oraz członkiem Kapituły Nagrody Gospodarczej Prezydenta RP, członkiem Rady Ochrony Pracy.
Doceniony mimo wszystko
Jego energii zawdzięczamy to, że naprawdę wprowadzono w życie wiele przepisów ułatwiających życie biznesowi i co gorsza jeszcze następna część pakietu czeka, więc gdyby się tak nieszczęśliwie stało, że pan minister Szejnfeld byłby odwołany, no to nie wiem, jakie losy będą tych ustaw, które są bardzo potrzebne arendarski o szejnfeldzie
Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej nie ma wątpliwości, że jest to strata dla resortu. - Jego energii zawdzięczamy to, że naprawdę wprowadzono w życie wiele przepisów ułatwiających życie biznesowi i co gorsza jeszcze następna część pakietu czeka, więc gdyby się tak nieszczęśliwie stało, że pan minister Szejnfeld byłby odwołany, no to nie wiem, jakie losy będą tych ustaw, które są bardzo potrzebne - mówił jeszcze przed ogłoszeniem decyzji Szejnfelda Arendarski.
Polityczny weteran
Adam Szejnfeld urodził się 13 listopada 1958 roku w Kaliszu. 40 lat później ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. W latach 80. był działaczem społecznym i związkowym – członkiem legalnej i podziemnej "Solidarności". W czasie stanu wojennego był internowany. Później był współorganizatorem Komitetów Obywatelskich, prywatnym przedsiębiorcą i działaczem samorządowym.
W latach 1990–1998 pełnił funkcję radnego oraz burmistrza miasta i gminy Szamocin.
Od 1997 roku był posłem kolejnych kadencji Sejmu, a od 2007 do 7 października 2009 roku wiceministrem gospodarki.
Źródło: PAP, Wikipedia