Około 120 mln euro kosztować będzie uruchomienie produkcji dwóch nowych wersji modelu astra IV, wytwarzanego od jesieni ubiegłego roku w gliwickiej fabryce Opla. Pierwsza z nich pojawi się na przełomie lat 2011 i 2012, kolejna niespełna rok później.
- Kolejne wersje tego modelu to w praktyce dla fabryki nowe auto. Inna jest przede wszystkim karoseria. Inwestycje dotyczą głównie wydziału tłoczni, gdzie trzeba stworzyć nowe matryce, oraz wydziału spawalni - powiedział w poniedziałek PAP dyrektor gliwickiej fabryki, Andrzej Korpak.
Obecnie w Gliwicach produkowana jest astra IV w wersji pięciodrzwiowej. Wersja trzydrzwiowa - w postaci tzw. samochodu koncepcyjnego, ukazującego zastosowane tam rozwiązania - zostanie po raz pierwszy zaprezentowana w październiku podczas salonu motoryzacyjnego w Paryżu. Do produkcji w Gliwicach wejdzie na przełomie 2011/2012.
Sedan w końcu 2012
Wersja sedan, przeznaczona głównie na rynki Europy środkowej, pojawi się prawdopodobnie w końcu 2012 roku. Niewykluczone, że z chwilą rozpoczęcia produkcji tej wersji lub krótko potem gliwicki zakład zakończy produkcję astry III (trafia ona przede wszystkim na Wschód i do Turcji), skupiając się na wytwarzaniu trzech wersji cieszącej się dużym zainteresowaniem na rynku astry IV.
Przedstawiciele gliwickiej fabryki podtrzymują tegoroczny plan, zakładający wyprodukowanie 162,5 tys. samochodów. W przyszłym roku może to być nawet ok. 170 tys. Obecnie zakład produkuje ok. 35 samochodów na godzinę, co daje co najmniej ok. 11 tys. miesięcznie. Do końca sierpnia produkcja przekroczyła 100 tys. aut.
Fabryka odżyła dzięki astrze
Zdolności produkcyjne gliwickiej fabryki to ok. 207 tys. aut rocznie. W ubiegłym, kryzysowym dla rynku motoryzacyjnego roku z linii produkcyjnych gliwickiego zakładu zjechało niespełna 96,7 tys. samochodów. W tym roku, dzięki astrze IV, nastąpiło odbicie - w pierwszym półroczu produkcja w Gliwicach wzrosła o ponad 60 proc.
Od maja tego roku fabryka ponownie pracuje na trzy zmiany, zatrudnienie wzrosło do ponad 3 tys. osób; przyjęto ok. 600 osób - to pracownicy agencji pracy tymczasowej. Według dyrektora Korpaka, wobec zamierzeń produkcyjnych na najbliższych kilka lat, zatrudnienie w zakładzie powinno być stabilne, choć możliwe są wahania związane z koniunkturą na rynkach. 96 proc. aut z Gliwic trafia na eksport.
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: opel.com