Znak drogowy zalecający jazdę "na suwak" już jest. Wkrótce będzie też nakaz stosowania się do niego - pisze w piątek "Rzeczpospolita".
Jazda "na suwak", to naprzemienne włączanie się do ruchu, które pozwala na ograniczenie korków w miejscach, gdzie z dwóch pasów robi się jeden.
"Dziś kierowcy, wjeżdżając na zwężony odcinek drogi, starają się jak najszybciej go opuścić. Powstaje wówczas długi, niewykorzystywany odcinek pasa ruchu. Dodatkowo trzeba ustąpić pierwszeństwa znajdującym się na pasie, na który chce się wjechać" - zauważa gazeta.
Receptą na rozładowanie korków w takich warunkach ma być zmiana przepisów.
Jazda na suwak
"Nowe planowane regulacje mają nakazywać kierowcom jadącym kończącym się pasem dojeżdżanie do jego końca, chyba że zaistnieje możliwość wcześniejszej zmiany pasa bez tamowania ruchu" - czytamy. Z kolei ci, którzy poruszają się pasem z kontynuacją, będą zobligowani do wpuszczania kierowców z kończącego się pasa metodą na suwak.
Zgodnie z ustaleniami "Rz", przepis znajdziemy w projekcie noweli kodeksu drogowego. "Jeszcze w tym roku ma on w końcu trafić do Rządowego Centrum Legislacji. Jeśli nie – posłowie z sejmowej Komisji Infrastruktury zapowiadają, że sami przygotują własne propozycje" - dodano.
Znaki informujące o jeździe na suwak pojawiły się już w kilku miastach Polski, między innymi Gdańsku, Katowicach, Sopocie, Warszawie. Na razie nie można karać za ich nieprzestrzeganie, stanowią jedynie zalecenie.
Nowe znaki drogowe
Na początku lutego Ministerstwo Infrastruktury poinformowało, że będą nowe znaki informujące o odcinkowym pomiarze prędkości. Jak tłumaczył resort, zmiana przepisów ma na celu odróżnienie oznakowania odcinkowego pomiaru prędkości od pomiaru punktowego.
Autor: mb / Źródło: Rzeczpospolita, tvn24bis.pl